Ostatnio w Krakowie, w czasie hybrydowych obrad Rady Miasta, jedna z osób, nie wyłączywszy mikrofonu, powiedział o drugim, że jest, cytuję: „s… jeb…”. Autor, rzecz jasna, zastosował pełną wymowę.
K. Piasecki: Rozumiem spis ludności, ale mieszkań? Czy ja jestem, za przeproszeniem, Obajtek?
Na kopercie było napisane: "Liczymy się dla Polski". A pod spodem: „Obywatelski Obowiązek”. Jeszcze jeden!
Krzysztof Piasecki: Kto Cię tak łagodnie w wannie pieści, kto?
Wydarzenie miało miejsce w lutym. Pisać teraz o nim? Dopiero teraz się o nim dowiedziałem. I to nawet nie o samym wydarzeniu, co o jego transmisji. Transmisja miała miejsce w Internecie. Kosztowała prawie 38000 złotych.
Krzysztof Piasecki: Pierwszy raz mi się PESEL przydał
Nie będę udawał, że jestem swoim PESEL-em zachwycony. Stale się rozglądam, czy w pobliżu nie znajdą się ci, którzy mają PESEL starszy. I kiedy kogoś znajduję, poprawia mi się nastrój.
Krzysztof Piasecki: Zaznacz, który polityk mówi zawsze prawdę
Ostatnio przez internet łączyłem się z różnymi urzędami, usiłując załatwić różne sprawy. Nie jestem już najmłodszy, więc nie urodziłem się z umiejętnością klikania. Musiałem ją zdobyć.
K. Piasecki: jak partia mówi, że da, to mówi...
Prezydent naszego miasta żąda gwarancji na piśmie od rządu, że Kraków dostanie obiecane pieniądze na organizację Europejskich Igrzysk. Na jakiej podstawie taki brak zaufania?
K. Piasecki: Dlaczego na mszy na Wawelu był tylko Orban i Morawiecki?
Może wynika to z faktu, że nie każdy zrozumie, co ma do powiedzenia abp Jędraszewski. Nie chcę przez to powiedzieć, że arcybiskup mówi źle po polsku. Tylko to, co mówi, może zabrzmieć dla słuchającego niezrozumiale.
Krzysztof Piasecki: Po co pisać, jak wszystko jasne
Przypomniała mi się anegdota o mężczyźnie, który w ZSRR rozrzucił ulotki na Placu Czerwonym. Natychmiast został aresztowany. Funkcjonariusze ruszyli zbierać ulotki. Ze zdziwieniem stwierdzili, że kartki są puste.
Krzysztof Piasecki: Sensacja! Dolnych Młynów kupili Poznaniacy
Dolnych Młynów zmieniło właściciela. Niezorientowanych, choć nie przypuszczam, by tacy byli, informuję, że na ulicy Dolnych Młynów była kiedyś Cesarsko-Królewska Fabryka Tytoniowa.
K. Piasecki: Zmaż w rysunku zbędne kreski - sprawdź co mówi Jędraszewski
Za napisanie wiersza czy nagranie piosenki o tematyce antyaborcyjnej uczniowie mogą dostać dodatkowe punkty na świadectwie - zadecydowało Małopolskie Kuratorium Oświaty, twierdząc, że taki konkurs opiera się na wiedzy...
Krzysztof Piasecki: To możliwe tylko w Krakowie
Dwie drużyny piłkarskie toczą spór. Specjalnie napisałem „toczą spór” zamiast trywialnego „kłócą się”, bo przedmiot sporu jest nobliwy. Cracovia i Wisła spierają się o to, która z nich jest starsza.
K. Piasecki: W górach zamiast pandemii jest śnieg, dzieci Pani minister i weto!
Rząd cieszył się wysokim poparciem na Podhalu. Wydawałoby się, że skoro rządzi nasz rząd, będziemy robili wszystko, o co poprosi. A tu powstało „góralskie weto”. Jak to u górali z symbolem wyrzeźbionym na ciupadze.
Krzysztof Piasecki: Niemcy wdmuchują nam wirusa!
Poprzedni felieton był pierwszym w Nowym Roku. Mało tego, był to setny tekst napisany na stronę Life in Kraków. Ten jest sto pierwszy. Musi być istotny. Zawrę w nim niespotykane informacje.
Krzysztof Piasecki: Nie będę się stresować przez najbliższe dwa miesiące!
Jest Nowy Rok. Zazwyczaj to czas na podsumowania. Inaczej mówiąc rachunek sumienia. I pokuta. Pokutą okazują się postanowienia noworoczne.
Krzysztof Piasecki śpiewająco o pasterzach, kwarantannie i księdzu z Torunia
W pierwszy dzień świąt pozwalam sobie przesłać Państwu tekst pastorałki, którą napisałem.
Krzysztof Piasecki: O przewadze Cichego Kącika nad Grzegórzkami
Osiołkowi w żłoby dano w jednym owies, w drugim siano... U nas nie można podjąć decyzji czy Centrum Muzyki ma powstać na Grzegórzkach czy w Cichym Kąciku.