W Małopolsce trwa stopniowe likwidowanie miejsc covidowych w szpitalach, likwidowane będą też tymczasowe stanowiska respiratorowe, a ciężko chorzy będą wracać na intensywną terapię. Mimo poprawy sytuacji wojewoda apeluje, by nie wyjeżdżać na majówkę, ale niewiele wskazuje, by apel spotkał się z dużym odzewem. Minionej doby wykryto w Polsce 5 709 zakażeń wirusem SARS-CoV-2 (dzień wcześniej było 3.451, a tydzień temu 9.246). Zmarło 460 osób (wczoraj raportowano 22 zgony, tydzień temu 601).
W Małopolsce mamy 403 nowe zakażenia i 61 zgonów (wczoraj było 326 i 6 zgonów, a tydzień temu 630 zakażeń i 62 zgony). W Krakowie wykryto 90 zakażeń (wczoraj 99, tydzień temu 147) i stwierdzono 11 zgonów z powodu COVID (wczoraj 1 zgon, tydzień temu 24).
W Małopolsce minionej doby spadła liczba zajętych stanowisk respiratorowych. Obecnie zajętych jest 350 respiratorów (5 mniej niż dzień wcześniej), nieznacznie spadła też liczba osób hospitalizowanych. Z 3857 łóżek covidowych w naszym regionie zajętych jest 2356, czyli o 23 mniej niż dzień wcześniej.
W związku z poprawą sytuacji wojewoda małopolski Łukasz Kmita poinformował o "odmrażaniu" w szpitalach miejsc covidowych. Do tej pory zwolniono już 448 łóżek, które będę teraz przeznaczone głównie na potrzeby oddziałów internistycznych i neurologicznych.
Kolejnych 230 miejsc będzie uwolnionych w najbliższych dniach. O 28 zmniejszy się również liczba miejsc w szpitalu tymczasowym EXPO.
Będą również likwidowane tzw. stanowiska respiratorowe, a ciężko chorzy pacjenci na COVID będą przenoszeni z powrotem na oddziały intensywnej terapii. Stanowiska respiratorowe zaczęto tworzyć poza oddziałami intensywnej terapii, ponieważ brakowało miejsc na OIOM-ach. Wiązało się to z obniżeniem standardów leczenia.
ZOBACZ TAKŻE: musieliśmy obniżyć standardy intensywnej terapii
Wojewoda Kmita zaznaczył, że od 6-go kwietnia sytuacja epidemiologiczna się poprawia, ale wciąż jest trudna i dlatego zaapelował, by jeszcze w czasie majówki zrezygnować z wyjazdów.
- Wytrzymajmy jeszcze te kilka dni, zostańmy w domu - podkreślał wojewoda. Niestety niewiele wskazuje na to, by mieszkańcy posłuchali tego apelu.
Reklama
W rozmowie z Life in Kraków Dariusz Galica z Zakopanego podkreślał, że już teraz na Podhalu obchodzenie obostrzeń jest nagminne.
Reklama
W skali kraju kolejny dzień z rzędu spadła liczba osób hospitalizowanych i zajętych respiratorów. Według danych resortu zdrowia w całej Polsce zajętych jest 26.925 łóżek covidowych (212 mniej niż dzień wcześniej) i 3041 respiratorów (60 mniej niż dzień wcześniej).
Od początku pandemii zdiagnozowano w całym kraju 2.768.034 zakażenia, zmarło 65.897 osób.