Cytat z Gazety Krakowskiej: „Kraków. Pod jedną ze słynnych wawelskich głów kryje się niespodzianka. Znajdą ją muzealnicy w przyszłości”.
Reklama
Okazało się, że pod jedną z głów występujących na sklepieniu wawelskim umieszczona była kapsuła czasu. Do tej pory byłem pewien, że umieszczone na suficie głowy miały służyć królowi po to, by „nie pił sam”. Król siedzący na tronie, wypijając kieliszek czegoś (okowita czy inny szlachetny trunek), podnosił głowę do góry, spoglądając na wiszącą nad nim głowę. W ten sposób nie pił sam. Wiadomo, że picie samotne jest jedną z cech przyszłego (lub obecnego) alkoholika.
Pamiętam, że kiedy jeździliśmy samochodem-busem po RFN, krzewiąc naszą kabaretową kulturę, prowadząca busa autochtonka śląskiego pochodzenia codziennie wieczorem popijała z nami. Pewnego dnia nasz szef Jan Pietrzak nie wytrzymał i spytał, czy jej nie przeszkadza fakt, że rano będzie prowadziła auto. Na co ta najspokojniej odpowiedziała, że „ja nie piję, ja tylko podnoszę”. Jak się wkrótce okazało, podnoszenie było jednak częścią wchłaniania. Mieliśmy niezbyt groźny wypadek.
W kapsule pod głową wawelską znalazł się ciekawy komunikat, brzmi on tak – cytuję za Gazetą Krakowską: „Kraków, 4 luty 1994 rok. Dzisiaj – po konserwacji głów – zakończyliśmy ich montaż na stropie w Sali Poselskiej. Pracownicy firmy "Konserwacja Zabytków", 500 zł - 1 pudełko zapałek, 100 zł, 50 zł - to prawie nic". W kapsule znalazł się też egzemplarz „Gazety Wyborczej” z tego właśnie dnia.”
Reklama
Zacząłem się zastanawiać, jaki komunikat można by zostawić potomnym, gdyby dziś umieszczano na powale głowy wawelskie. Mógłby się tam znaleźć również egzemplarz „Gazety Wyborczej” z dzisiejszą datą, ale też przykładowo egzemplarz „Gazety Krakowskiej” przekreślony napisem „gazeta orlenowska”.
W Gazecie Wyborczej powinien zostać wyraźnie uwypuklony artykuł mówiący o tym, za co, kiedy i dlaczego zostali skazani panowie Wąsik i Kamiński. Oczywiście tym samym w „gazecie orlenowskiej” zostałby podkreślony fakt, jak bardzo niewinnymi są obaj panowie.
W ten sposób czytający kiedyś w przyszłości te dwie gazety dowie się o podziale naszego społeczeństwa.
Reklama
Można zamieścić notatkę o tym, co to jest Orlen i dlaczego jedna z gazet została nazwana orlenowską.
Choć może wtedy, kiedy ta notatka będzie czytana, nie będzie już Orlenu, może będzie wszędzie Łukoil albo (nie daj Bóg) Aral…
Zobacz też:
