„Przez 8 lat rządów PiS pokazało, jak traktuje kobiety. Znów kobiety muszą walczyć o swoje podstawowe prawa” – tak Jagna Marczułajtis-Walczak, liderka kobiet na krakowskiej liście Koalicji Obywatelskiej w wyborach do Sejmu, tłumaczy w rozmowie z Life in Kraków rosnącą aktywność kobiet w polityce. Na liście KO jest numerem 2, najwyżej spośród kobiet.
Tym razem Jagna Marczułajtis-Walczak startuje w Krakowie, choć w kończącej się kadencji Sejmu reprezentowała okręg nowosądecko-podhalański.
– Wracam do Krakowa, z którym jestem zdecydowanie bardziej związana. Wcześniej już reprezentowałam Kraków zarówno w Sejmiku Województwa Małopolskiego, jak i w parlamencie. Tu studiowałam, tu uczy się teraz moja córka – wyjaśnia.
Posłanka Jagna-Marczułajtis nie ma wątpliwości, że to właśnie od głosu kobiet w dużym stopniu będzie zależał wynik wyborów 15 października. Postulaty dotyczące kobiet są dla niej jednymi z najważniejszych.
– Znów musimy walczyć o sprawy tak podstawowe, jak znieczulenie okołoporodowe, zapewnienie normalnych standardów na oddziałach ginekologiczno-położniczych, prawo do legalnej i bezpiecznej aborcji do 12 tygodnia ciąży – wylicza nasza gościni.
ZOBACZ ROZMOWĘ:
– Nie możemy pozwolić, by kobiety umierały na oddziałach ginekologiczno-położniczych, ponieważ szpital zasłaniając się klauzulą sumienia, nie wykonuje legalnej aborcji nawet w przypadku gdy ciąża jest efektem gwałtu. Doprowadzimy do zniesienia klauzuli sumienia w szpitalach – podkreśla Marczułajtis-Walczak.
Posłanka podkreśla, że śmierć ciężarnej Doroty w szpitalu w Nowym Targu odbiła się bardzo szerokim echem również w lokalnym środowisku i wśród w większości konserwatywnych mieszkańców Podhala.
– Zdają sobie sprawę, że to może dotyczyć ich córek, sióstr, matek – mówi posłanka i dodaje, że również dla tych osób postulat legalnej aborcji do 12 tygodnia ciąży jest ważny.
Reklama
– Ja nie jestem zwolenniczką aborcji jako takiej, nikogo bym do niej nie namawiała, ale uważam, że każda kobieta ma mieć prawo wyboru. Życie kobiety, jej sytuacja socjalna, zdrowotna są tu najważniejsze – mówi w rozmowie z Life in Kraków.
W nowej kadencji Sejmu chce przede wszystkim zrealizować dwa duże projekty: sportowy i dotyczący osób z niepełnosprawnościami.
– Chcę w skali kraju wprowadzić projekt, który realizowaliśmy w Małopolsce, gdy była radną Sejmiku. Chodzi o darmowe kursy nauki jazdy na nartach i snowbordzie dla dzieci ze szkół podstawowych. Druga sprawa dotyczy osób z niepełnosprawnościami. Chodzi o ustawowe zapewnienie tzw. asystencji dla osób z niepełnosprawnościami i zapewnienie im dostępu do mieszkań. Chodzi o to, by osoby z niepełnosprawnościami, gdy umrą ich rodzice, czy bliscy nie trafiali do DPS-ów, by mieli zapewnione mieszkanie i pomoc opiekunów – wyjaśnia nasza rozmówczyni.
Szansę na ponowny mandat ma spore. Jest numerem 2 na liście KO w Krakowie, ale jak podkreśla, nie miejsce na liście jest najważniejsze, ale pokonanie PiS.
– Lista w Krakowie jest bardzo mocna. Sądzę, że stać nas tutaj na zdobycie nawet sześciu mandatów – mówi.