Zaczął się Nowy Rok. Nie wiedzieć czemu oczekujemy, że będzie lepszy niż poprzedni. Czekamy na widoczne zmiany. I bynajmniej nie chodzi nam o podwyżki, które zazwyczaj następują. Czekamy na zmiany na lepsze.
Reklama
Otóż jedna już jest. Pod koniec ubiegłego (starego, nieudanego, paskudnego) roku jadąc za autobusem MPK, zauważyłem wymalowany na nim taki napis: „pomórz zachować oceany pełne ryb”. Byłem dotychczas przekonany, że „pomóż” forma czasownika „pomagać” pisze się przez „ż” z kropką. Kiedy szukałem telefonu, by zrobić zdjęcie, autobus odjechał.
Pomyślałem: „a może to specjalnie jest tak napisane z błędem, by przykuwać uwagę i ja pisząc o tym w felietonie wygłupię się. Może chodzi o to, by pomórz połączyć z morzem – taki zabieg specjalny i wyjdę na idiotę, czepiając się pisowni.” Mało tego. Napisałem „pomórz” i mój lepiej wiedzący ode mnie komputer nie zareagował. Czyżby taka forma była prawidłowa?
To wszystko odbyło się w starym roku.
A dziś w Nowym Roku idę sobie i patrzę, a tu autobus z napisem: „pomóż zachować oceany pełne ryb”. Chciałem autobus ucałować. Jednak. Są zmiany na lepsze w Nowym Roku! Już nie muszę się zastanawiać, czy jestem rozgarnięty, czy nie. Choć złośliwi mówią, że to nigdy nie zaszkodzi. Mówią, czy Muwią?
Skoro mi tak dobrze idzie w Nowym Roku, zacząłem się rozglądać za kolejnymi dobrymi wieściami. I proszę. Podobno, napisane było w gazecie, ale trudno było mi w to uwierzyć, mamy mieć obniżony wiek emerytalny, kobiety do 53 roku, mężczyźni do 58. Takie obietnice wychodzą z Pałacu Prezydenckiego. Złośliwi mówią, a złośliwych niestety nie brakuje nawet w Nowym Roku, że chodzi o to, by obecny Prezydent wygrał wybory.
Nie wierzę w to – Pan Prezydent przecież i tak ma wygrać wybory. Gdyby jednak tak było, proponuję Panu Prezydentowi, by powiększyć elektorat zadowolonych i tym którzy przeszli na emeryturę według starych zasad, wypłacić emeryturę zaległą, której jeszcze nie pobierali, bo nie byli wtedy emerytami.
Jeśli ta tendencja (obniżanie wieku emerytalnego) się utrzyma – jeszcze sporo wyborów przed nami – proponuję by, zamiast dawać Świadectwa Dojrzałości, dawać decyzję o przyznaniu emerytury. Nie widzę minusów takiego rozwiązania. Bezrobocie by znikło kompletnie. A też nie trzeba by się troszczyć o zapewnienie młodym miejsc pracy. Istnieje na zachodzie coś takiego jak rentier. To człowiek, który zgromadził sporo na swoim koncie i z tego żyje.
To niesprawiedliwe oczywiście.
Kiedy inni muszą pracować, taki rentier musi tylko udać się do banku. U nas byłoby sprawiedliwie. Każdy po maturze dostawałby pieniądze na konto. Nie należy też zapominać o tych, którzy matury nie zdają. Oni dostawaliby emeryturę pomostową. Dopóki nie zdadzą matury.
Retirement Polish for All. W skrócie RPA. Dlaczego po angielsku? A dlaczego słynne parkingi, które miały powstać i zapewne kiedyś powstaną, nazywają Park & Drive w skrócie P&D? Myślałem, że po polsku nazwa była dłuższa i to z oszczędności farby, ale Parkuj i Jedź ma tylko dwie litery więcej.
A jeśli chodzi o wykorzystanie farby związanej z ruchem drogowym, panuje spora rozrzutność. Co to jest linia ciągła na szosie? Linia, której nie wolno przekroczyć. A podwójna ciągła? To samo. To po co malować podwójną ciągłą? Mamy, widocznie, za dużo farby. To może by ją wykorzystać przy malowaniu Parkuj i Jedź.
Skoro już jesteśmy przy kosztach, to oczywiście ktoś może zapytać, skąd pieniądze na te emerytury. Proszę Państwa, ja piszę felieton o Nowym 2020 roku, a co będzie dalej, napiszę w przyszłym roku. Jeśli będę miał prąd lub przynajmniej kartkę i ołówek.
Reklama