Astronomowie z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego przekonują, że 4 stycznia, warto popatrzeć w górę. “Księżyc i Saturn zbliżą się do siebie na niebie, a następnie nasz naturalny satelita zacznie zakrywać Saturna” - zapowiadają naukowcy.
Reklama
Do ciekawej koniunkcji ze “znikającym” Saturnem w głównej roli, dojdzie jutro, w sobotę 4 stycznia wieczorem. Zjawisko zacznie się – w zależności od lokalizacji w Polsce – około 18:37, warto jednak spojrzeć na Księżyc już kilka minut wcześniej, oczywiście w przypadku odpowiedniej pogody.
Naukowcy wyjaśniają, że Księżyc i Saturn zbliżą się do siebie na niebie, a następnie nasz naturalny satelita zacznie zakrywać Saturna. Koniunkcję i zakrycie można podziwiać nawet bez żadnych instrumentów. “To też doskonała okazja do "namierzenia" Saturna na nieboskłonie” - zachęcają astronomowie.
Na niebie ciekawie było także dzisiaj, w piątek 3 stycznia, bo na niebie można było zobaczyć “przepiękną”, jak określili ją krakowscy astronomowie, koniunkcję sierpa Księżyca z jasną planetą Wenus. “Mieliśmy o tym nie pisać, bo prognozy pogody dla naszych okolic jeszcze jakiś czas temu były złe. Jednak niebo zrobiło nam niespodziankę”. W okolicach Krakowa zjawisko to trwało mniej więcej do godziny 19.30, nad południowo - zachodnim horyzontem.
A zgodnie z zapowiedziami astronomów z UJ, o których pisaliśmy w Life in Kraków, cały rozpoczynający się właśnie rok będzie obfitował w ciekawe zjawiska na niebie, takie jak częściowe zaćmienie Słońca, całkowite zaćmienie Księżyca i zorze polarne.