Awaria systemów informatycznych wpływających na obecne problemy w funkcjonowaniu m.in. systemów sprzedaży biletów, strony internetowej MPK oraz innych systemów informatycznych to efekt ataku hackerskiego, który został przeprowadzony wcześnie rano, we wtorek 3 grudnia - informuje krakowskie MPK
Reklama:
Z uzyskanych informacji wynika, że jest to międzynarodowa grupa hackerska przeprowadzająca na zlecenie ataki na przedsiębiorstwa. W związku ze skalą i charakterem tego ataku hackerskiego MPK w Krakowie sprawę zgłosiło policji oraz odpowiednim służbom państwowym zajmującym się cyberbezpieczeństwem - czytamy w komunikacie.
Jednocześnie MPK w Krakowie kieruje zawiadomienie do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych o potencjalnej możliwości kradzieży danych osobowych pracowników MPK oraz pasażerów. Nie ma obecnie żadnego potwierdzenia, że do takiej kradzieży doszło.
"Jednak zdecydowaliśmy, że o takim ryzyku powiadomimy wszystkie zainteresowane osoby. W przypadku stwierdzenia naruszenia poufności danych będziemy informować odrębnym komunikatem osoby, których potencjalnie może to dotyczyć. Niezależnie od powyższych działań prosimy wszystkich naszych klientów, współpracowników i pracowników, którzy posiadają dane w naszym systemie o zwrócenie szczególnej uwagi na dziwne i nietypowe maile, telefony, próby kontaktu. Zalecamy również zastrzeżenie numeru PESEL" - apeluje MPK.
Tryb i skala ataku hackerskiego wskazuje, że głównym celem działania był paraliż operacyjny krakowskiej komunikacji miejskiej.
"Pragniemy zapewnić, że MPK wykorzystało opracowane na takie sytuacje procedury i utrzymuje niezakłócone działanie zajezdni oraz stacji obsług. Zapewniamy, że MPK cały czas realizuje usługę przewozową w pełnym zakresie. Jednocześnie trwają prace nad etapowym uruchamianiem systemów informatycznych, z uwzględnieniem najwyższego poziomu bezpieczeństwa. Spółka w tym zakresie współpracuje ze specjalistycznymi firmami, naszymi dostawcami usług informatycznych oraz jednostkami Urzędu Miasta Krakowa" - zapewnia przedsiębiorstwo.
Reklama