Po tym, jak poznaliśmy program tegorocznej edycji Festiwalu Boska Komedia, zaskakujące oświadczenie opublikował dyrektor teatru Nowego Proxima Piotr Sieklucki. Teatr wycofał się z udziału w festiwalu, zarzucając dyrektorowi Bartoszowi Szydłowskiemu „niestosowne praktyki”. Jest odpowiedź dyrektora Szydłowskiego.
16. edycja Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Boska Komedia pod hasłem „Krajobraz po bitwie” potrwa od 8-16 grudnia. W jego trakcie ma zostać zaprezentowanych prawie 30 spektakli, w tym 7 konkursowych. W środę w południe rusza sprzedaż biletów.
Z programu jednego z najważniejszych europejskich festiwali teatralnych został jednak wycofany głośny spektakl Teatru Nowego Proxima „Królowa” opowiadający o życiu i twórczości Mercury`ego oraz historii HIV/AIDS
Jak wyjaśnia w oświadczeniu szef Teatru Nowego Proxima Piotr Sieklucki, ma to związek z „z nieoczekiwaną decyzją dyrektora artystycznego Festiwalu Boska Komedia o usunięciu spektaklu „Królowa” z głównego nurtu konkursu.
Reżyser „Królowej” Piotr Sieklucki zarzuca ponadto Szydłowskiemu „próby ciągłego dyskredytowania osiągnięć” Teatru Nowego Proxima.
„Pragniemy również zwrócić uwagę na sposób prowadzenia negocjacji przez organizatora festiwalu i dać wyraźny sprzeciw takim praktykom. W związku z otrzymaną informacją o braku wystarczających środków finansowych przeznaczonych na organizację festiwalu i wychodząc naprzeciw trudnościom, zadeklarowaliśmy, iż w ramach konkursu zaprezentujemy spektakl nieodpłatnie, a dyrektor Bartosz Szydłowski, w prywatnej wiadomości przesłanej 14 października br., potwierdził ustalone warunki. O zmianie decyzji i zepchnięciu spektaklu „Królowa” do ostatniego punktu programu sekcji (gdzie prezentowany jest również teatr studencki i amatorski) dowiedzieliśmy się z konferencji prasowej. Nasza rezygnacja z tegorocznej edycji jest ostateczna, i ma również na celu zwrócenie uwagi władz naszego miasta na niestosowne praktyki i selekcję konkursową” – napisał Sieklucki.
Reklama
W odpowiedzi dyrektor artystyczny Festiwalu Bartosz Szydłowski wyraził żal, z powodu wycofania się teatru Proxima z festiwalu i rezygnacji z pokazu „Królowej” podczas Boskiej Komedii.
Przedstawienie to zasługuje na to, by być pokazanym festiwalowej publiczności – podkreśla Szydłowski. Wyjaśnia, że spektakle do konkursu wybierane są kolegialnie, przez 5 selekcjonerów.
„Podejmują oni decyzje suwerennie i nikt nie może wywierać wpływu na to grono: reżyser, twórca, zespół ani dyrektor” – zaznacza.
„Co do sekcji, w której miała być pokazywana „Królowa” - jest to w moim przekonaniu przemyślana, kompletna, sensowna całość, prezentująca niebywałą różnorodność i energię polskiej sceny. Ciężko mi przyjąć jako zarzut fakt, że spektakl „Królowa” miałby być pokazywany wraz z przedstawieniami „amatorskimi” czy „studenckimi”, i dlatego nie jest to jego miejsce. Amatorskie czy studenckie, nie są z założenia gorsze artystycznie” – odpowiedział Bartosz Szydłowski.