„Organizowanie nielegalnych wyścigów samochodowych na ulicach miast powinno być surowo karane" - działacze Lewicy zapowiedzieli w Krakowie, że przygotują projekt zmian przepisów w tej sprawie.
Reklama
Współprzewodniczący Partii Razem Adrian Zandberg i krakowska posłanka Daria Gosek-Popiołek odnieśli się do sobotniego wypadku w Krakowie, kiedy to po szaleńczej jeździe przez miasto czterech młodych mężczyzn zginęło w pobliżu mostu Dębnickiego.
„Organizowanie nielegalnych wyścigów powinno być surowo karane, a w przypadku recydywistów, ludzi, którzy gnają po miejskich ulicach 150, 170 km/h, stwarzając zagrożenie dla życia innych, ich samochody po prostu powinny być konfiskowane" – stwierdził Zandberg.
Jego zdaniem nielegalne wyścigi to „plaga, która dotyczy wielu miast w Polsce i której polska policja nie jest w stanie opanować". Według posłanki Darii Gosek-Popiołek sobotni wypadek dobitnie pokazał, jak wygląda łamanie przepisów drogowych w Polsce". „Jako posłowie Razem interweniowaliśmy w wielu takich przypadkach i widzimy pewną bezradność zarówno służb, jak i rządu" – oceniła posłanka.
Przeszkodą jest brak odpowiednich rozwiązań prawnych, dlatego Lewica zapowiada w przyszłym Sejmie inicjatywę w sprawie zmian w przepisach.
„To patologiczne zjawisko zagrażające życiu i zdrowiu ludzi po prostu w Polsce trzeba wyeliminować" – podkreślił Zandberg.