W MIEŚCIE

"Dobra już starczy", TVP publikuje nagranie z wnętrza auta. Kierowcą był Patryk P.

opublikowano: 15 LIPCA 2023, 17:13autor: TR WZ
"Dobra już starczy", TVP publikuje nagranie z wnętrza auta. Kierowcą był Patryk P.

Krakowska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie wypadku okolicach mostu Dębnickiego w Krakowie, w którym zginęły cztery osoby. Za kierownicą siedział Patryk P., syn celebrytki, uczestniczki programu „Królowe życia”. Portal TVP Info publikuje nagranie z wnętrza samochodu.

 Reklama

„Prokurator Prokuratury Rejonowej Krakow – Krowodrza wydał postanowienie o wszczęciu śledztwa w sprawie umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i nieumyślnego spowodowania wypadku w dniu 15 lipca 2023 roku w Krakowie przez kierującego pojazdem marki Renault tj. Patryka P” – czytamy w komunikacie prokuratury opublikowanym przez małopolską policję.

„Odnosząc się do doniesień medialnych mówiących, że kierowcą była inna osoba, informujemy, iż wszystkie ustalenia wskazują, że to Patryk P. kierował wskazanym samochodem. W szczególności wskazują na to czynności identyfikacyjne na miejscu zdarzenia, materiał fotograficzny i nagranie z monitoringu ulicznego, na którym widać jak Patryk P. chwilę przed wypadkiem wsiada za kierownicę swego samochodu” .

Nagranie z wnętrza pojazdu opublikował portal TVP Info. Na nagraniu widać, jak samochód z dużą prędkością jedzie po ulicach, słychać śmiechy i męski głos „– Dobra, już, k***a, starczy”. W tym momencie nagranie się urywa. Z publikacji TVP Info wynika, że film został udostępniony na profilu społecznościowym Patryka P.  Nie wiadomo jednak, na którym odcinku przejazdu przez miasto był nagrany. Raczej nie jest to nagranie zarejestrowane tuż przed wypadkiem.

Według portalu TVP Info to  nagranie z wnętrza renault megane, który w sobotę ok. 3. nad ranem rozbił się na bulwarach przy moście Dębnickim w Krakowie.

Kierowca prowadził z bardzo dużą prędkością. Dojeżdżając do mostu Dębnickiego, który jest w remoncie, stracił panowanie na pojazdem, uderzył najpierw w separatory a potem w słup sygnalizacji świetlnej po czym zjechał, dachując, na nadwiślany bulwar i uderzył w betonowy murek. Zginęły cztery osoby w wieku od 20 do 24 lat.

Kierowcą był syn celebrytki, uczestniczki programu „Królowe życia”. W jednym z wywiadów przyznała, że jej syn „ma dużą wadę: zamiast jechać na tor się wybawić, śmiga po mieście”.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Prywatności