W MIEŚCIE

Jest wyrok w sprawie Jerzego S., aktor nie przyszedł do sądu

opublikowano: 1 MARCA 2023, 12:19autor: TR WZ
Jest wyrok w sprawie Jerzego S., aktor nie przyszedł do sądu

Krakowski sąd wydał wyrok w sprawie Jerzego S., oskarżonego o jazdę pod wpływem alkoholu. Aktor nie przyszedł do sądu. Słynny krakowski aktor odpowiadał za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu.

Reklama

Już na początku procesu oskarżony chciał dobrowolnie poddać się karze bez dalszego procedowania. Obrońca wnosił  o wymierzenie Stuhrowi grzywny 12 tys. zł, orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów na 3 lata i wpłacenie 5 tys. zł na Fundusz Pomocy Osobom Poszkodowanym. 

Prokurator sprzeciwił się, uznając proponowaną karę za zbyt niską. Wniósł o wymierzenie aktorowi grzywny 45 tys. zł, zakaz prowadzenia pojazdów na 3 lata oraz wpłatę 25 tys. na fundusz pomocy oraz koszty.

Proces Jerzego Stuhra, fot. Marek Lasyk

Ostatecznie sąd skazał Jerzego S. za jazdę w stanie nietrzeźwości na karę 12 tys zł grzywny, zakaz prowadzenia pojazdów na 3 lata i 6 tys na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym, czyli niemal taką samą karę, jakiej chciał się poddać aktor.

W  październiku ub. roku aktor, prowadząc samochód pod wpływem alkoholu, zahaczył motocyklistę na skrzyżowaniu Reymonta i al. Mickiewicza. Jerzy S. próbował odjechać, jak twierdził później, nie zauważył kolizji. Motocyklista dogonił jednak aktora i go zatrzymał. Incydent zakwalifikowano jako kolizję, a nie wypadek, ponieważ motocyklista nie odniósł żadnych obrażeń.

Reklama

Badanie alkomatem wykazało 0,7 promila. S. przyznał się do winy. Tłumaczył, że zapomniał o umówionym spotkaniu, a kilka godzin wcześniej, do obiadu, spożywał wino. Czuł się dobrze i w pełni sprawnie, dlatego wsiadł za kierownicę. Wtraził skruchę. 

Aktor przekonywał również,  że nie zauważył, iż "doszło do zepchnięcia skutera tego mężczyzny". "Nie wiedziałem, co on chce. Myślałem, że został bez powodu zaatakowany przez tego mężczyznę. A jestem znaną osobą. Odjechałem, bo obawiałem się tego człowieka, inaczej bym się zatrzymał. Bardzo żałuje tego zdarzenia, nigdy nie prowadziłem wcześniej pod wpływem alkoholu. Jest mi bardzo przykro, że doszło do tego" - tłumaczył w śledztwie Jerzy S. 

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Prywatności