Kilkaset osób przeszło ulicami Krakowa w proteście przeciwko agresji Rosji na Ukrainę. Wznoszono okrzyki "Nie dla wojny w Europie", "Wolna Ukraina", "Dziękujemy Polsce za Solidarność."
Reklama
"Naród ukraiński chce żyć w pokoju. Również z narodem rosyjskim. Jak wolny z wolnym, jak równy z równym" - podczas protestu, który zaczął się przed wieżą Ratuszową, odczytano list Związku Ukraińców w Polsce skierowany do władz Rosji.
— Zawsze możecie na nas liczyć — mówił zastępca prezydenta Krakowa Bogusław Kośmider, deklarując gotowość miasta do pomocy sąsiadom ze Wschodu, kiedy tylko będą tego potrzebować. Za to wsparcie podziękował Wiaczesław Wojnarowski, konsul generalny Ukrainy w Krakowie. — Sława Ukrajini! Sława Polszczi — wołał.
Reklama
Protestujący przeszli w marszu solidarności najpierw wokół Rynku, a potem pod ambasadę Stanów Zjednoczonych przy ul. Stolarskiej. Wznoszono okrzyki "Solidarni z Ukrainą", "Nie wojnie w centralnej Europie", Po odczytaniu odezwy do rządu USA protestujący przeszli pod konsulat Rosji w Krakowie na ul. Biskupiej. Tam protest się zakończył.
ZOBACZ TAKŻE: Do Krakowa może przybyć pół miliona uchodźców z Ukrainy. "Nie jesteśmy przygotowani"
Wieczorem w barwach narodowych Ukrainy podświetlone zostały: pieszo-rowerowa kładka im. o. Bernatka oraz wieża telewizyjna firmy „Emitel na Krzemionkach. Ukraińską flagę była też wyświetlana na ekranach TAURON Areny Kraków w godz. 17.00-17.20 i 22.20-22.30.