Miło patrzeć jak między Zabłociem a Grzegórzkami powstaje wyjątkowa przeprawa. Będzie to most typu siatkowego, dzięki czemu w czasie przejazdu pociągów konstrukcja nie będzie się uginała. Ma być gotowy w sierpniu.
Reklama
Nie tylko technologia jest wyjątkowa, ale również tempo prac. Niemal każdego dnia most wygląda inaczej. Tu rzeczywiście budowa idzie wyjątkowo sprawnie.
Teraz prace koncentrują się na głównym 116-metrowym przęśle mostu, zlokalizowanym bezpośrednio nad nurtem rzeki. Montaż kilkunastotonowych, stalowych elementów łuku wymagała specjalnego dźwigu z żurawiem, o zasięgu 84 metrów i udźwigu 500 ton.
Zastosowane rozwiązania to nowość w kolejnictwie. Wcześniej powstawały mosty belkowe, czasem łukowe, a to most typu siatkowego. Dzięki temu jest on bardzo sztywny, a w czasie przejazdu pociągów konstrukcja nie będzie się uginała.
Pociągi pojadą nowym mostem pod koniec wakacji. Wtedy rozpocznie się budowa kolejnych przepraw. W sumie powstaną tu trzy nowe mosty, na których zmieszczą się cztery tory.
Przeprawa będzie miała długość 234 metrów i łączną szerokość 32 metrów. Pociągi pojadą po nich z prędkością 100 km/h. Mosty będą miały dużą rozpiętość, aż 118 metrów, dzięki temu, zostaną zlikwidowane podpory w środku Wisły, co poprawi możliwości żeglugowe.
Główne prace budowlane zakończą się w 2020 r. Ich wartość wynosi niemal 1 mld.