Rząd wycofał się z pomysłu masowych testów przesiewowych na koronawirusa wśród mieszkańców m.in. Małopolski. Minister Zdrowia Adam Niedzielski przyznał, że jest dużo wątpliwości co do zasadności ich wykonania. Testom zostaną poddani jedynie nauczyciele.
Reklama
Eksperci od początku krytykowali te plany Ministerstwa. W rozmowie z Life in Kraków dr Paweł Grzesiowski, ekspert d.s zdrowia publicznego mówił wprost, że to kompletnie nieprzemyślany pomysł.
- Przede wszystkim nie wiadomo czemu miałoby służyć takie badanie. - stwierdził. Jego zdaniem tego typu badania przeprowadzone na Słowacji pokazały, że nie mają one większego sensu - Dowiedzieliśmy się. że choruje ok.1% ludzi, ale to już wiemy i bez takiej akcji - zauważył Grzesiowski.
Jego zdaniem trzeba się wcześniej zastanowić kogo i po co chcemy przebadać na tak duża skalę: - Może lekarzy, nauczycieli, a może sprzedawców w sklepach? Bez określenia celu nie wybierzemy ani odpowiedniej metody, ani grupy do badania. A testowanie przypadkowych osób na masową skalę sensu nie ma - uważa dr Grzesiowski.
Reklama
Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że rząd wycofuje się z pomysłu, bo "wysłuchał wypowiedzi ekspertów na ten temat."
Ostatecznie w trzech wytypowanych do testowania województwach (oprócz Małopolski Śląsk i Podkarpacie) zbadani zostaną wyłącznie nauczyciele. Resort zdrowia pracuje obecnie nad planem jak ma to być zorganizowane.