W ŻYCIU

Wyjątkowa pracownia na Zabłociu. Powstają tu cudowne rzeczy

opublikowano: 9 LIPCA 2019, 15:50autor: Robert Nowak
Wyjątkowa pracownia na Zabłociu. Powstają tu cudowne rzeczy

Ty bez klimatyzacji nie wyobrażasz sobie pracy, On ją wykonuje w ponad 50-stopniowym upale. Przy żarze pieca, przez osiem godzin dziennie, potrafi wyczarować prawdziwe cuda. Jak wytrzymuje? „Trzeba czuć szkło, i kochać szkło” – mówi. W sercu Zabłocia każdy z was może zobaczyć go w akcji.

 Andrzej Czaja jest hutnikiem, w Centrum Szkła i Ceramiki na Zabłociu pracuje od ponad 40 lat. Gdy narzekasz na upalne dni w mieście, możesz sobie pomyśleć o nim i jego kolegach, bo uwaga: temperatura we wnętrzu pieca wynosi ponad 1100 stopni, przy piecu około 70, a na schodkach jakieś 50. Wcale nie jest tak, że szklarz jest przyzwyczajony do takich warunków, już tego nie odczuwa. Z wiekiem odczuwa je właśnie bardziej - kiedyś pan Andrzej kochał słońce, dziś raczej go unika. A i młodzi rzadko kiedy wytrzymują ten skwar – jak wspomina nasz bohater, jeśli z kilkunastu uczniów ostał się chociaż jeden, to i tak było dobrze.

Ale jeśli kocha się szkło, ciężko odpuścić. Andrzej Czaja zrobił sobie raz przerwę na trzy lata i czuł, że czegoś mu w życiu brakuje. Wrócił. Latem w pracy pije około 10 butelek wody dziennie, wodą ze zbiorniczka chłodzi nie tylko szkło, ale i siebie, są też oczywiście wentylatory. Najważniejszy dla niego i tak jest fakt, że się nie nudzi,  a tak często bywa w hutnictwie. Na szczęście, szkło artystyczne ma to do siebie, że codziennie tworzy się coś innego. To ciągła podróż, bo są na przykład takie wazony, które hutnik potrafi wykończyć dopiero po 20 latach pracy.

Centrum Szkła i Ceramiki na Zabłociu to jedyne miejsce w Krakowie, gdzie można podejrzeć od kuchni to tradycyjne rzemiosło. Proces tworzenia szklanych wyrobów można podzielić na etapy. Bardzo istotne jest przygotowanie surowców według określonej receptury. Dotyczy to przede wszystkim czystości składników, ich suszenia i rozdrobnienia. Konieczne jest zachowanie powtarzalności składu chemicznego, jakościowego i ilościowego zestawu.

Na Lipową 3 możecie przyjść nie tylko podziwiać pokazy „na żywo”, ale też zobaczyć prace współczesnych artystów w galerii czy poznać historię i technologię szkła w tutejszym muzeum. To też miejsce, gdzie kształcą się studenci AGH i odbywa się produkcja materiałów wykorzystywanych w konserwacji zabytkowej architektury. Centrum jest dla was otwarte od poniedziałku do soboty. Bilet normalny kosztuje 16 złotych, ulgowy 14. Jak się ładnie uśmiechniecie, pan Andrzej na pewno coś fajnego wam opowie.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Prywatności