Kolegium Rektorsko-Dziekańskie Uniwersytetu Jagiellońskiego wystosowało apel do polityków o zaprzestanie stosowania obraźliwych, stygmatyzujących słów pod adresem jakiejkolwiek mniejszości, w tym osób LGBT. Niedawno prezydent Andrzej Duda nazwał te środowiska "neobolszewią", a niektórzy posłowie PiS mówili wprost, że nie są to "normalne" osoby.
Reklama
Andrzej Duda jest absolwentem i jednocześnie wciąż pracownikiem, zatrudnionym na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego. Z tego powodu wiele środowisk domagało się reakcji Uniwersytetu na słowa Prezydenta RP. W środę Kolegium Rektorsko-Dziekańskie Uniwersytetu Jagiellońskiego opublikowało apel:
"W trwającej obecnie kampanii wyborczej zwracamy się z apelem do polityków o zaprzestanie stosowania stwierdzeń stygmatyzujących jakiekolwiek grupy społeczne czy osoby.
Dyskryminujące wypowiedzi nie powinny padać z ust ludzi, którzy reprezentują nasze Społeczeństwo i którzy powinni respektować prawa wszystkich bez względu na ich wykształcenie, płeć, orientację seksualną czy wyznanie.
Społeczności akademickie nie są jednolite, a różnorodność jest ich siłą. Każde obraźliwe słowo - które pada pod adresem jakiejkolwiek mniejszości, w tym osób LGBT+, które wyjątkowo dotkliwe ucierpiały wskutek ostatnich wypowiedzi w przestrzeni publicznej - godzi w całą wspólnotę akademicką, czego stanowczo nie akceptujemy.
Gwarantując wsparcie i równość członków akademickich wspólnot, apelujemy o godne traktowanie wszystkich ludzi, rezygnację z wykluczających słów i wyrażeń oraz szacunek w odniesieniu do drugiego człowieka. Stygmatyzujące słowa skierowane pod adresem jakiejkolwiek grupy zawsze godzą w konkretnego człowieka.
A dla nas, społeczności uniwersyteckiej, każdy człowiek zawsze był, jest i będzie najwyższą wartością."
Reklama