Zawsze było tu bardzo smacznie i wyjątkowo drogo. Mimo to krakowski Festiwal Pierogów należy do jednych z ulubionych wydarzeń kulinarnych nie tylko wśród turystów. W tym roku ceny jednak pozytywnie zaskoczyły.
Reklama
Nie, żeby było bardzo tanio, ale w porównaniu do ubiegłego roku ceny pierogów na Festiwalu w ogóle się nie zmieniły. Podobnie jak rok temu za sztukę zapłacimy 4 zł, a za 10 sztuk z reguły 30 zł. Tylko patrzeć jak słynący z propagandowych manipulacji prezes NBP Adam Glapiński wywiesi jakiś kolejny baner na budynkach kierowanej przez niego instytucji.
A co do samych pierogów to, jak zachwalają organizatorzy z Krakowskiej Kongregacji Kupieckiej, jest w czym wybierać.
Znajdziemy tu nie tylko tradycyjne smaki pierogów ruskich albo z kapustą i grzybami, ale też te sezonowe lub bardziej wyszukane – z buraczkami, bobem czy kurkami.
Są również propozycje w wersji „na słodko”. Nie zabraknie zaskakujących połączeń i autorskiego podejścia szefów kuchni do z pozoru tylko oczywistego dania!
Festiwal Pierogów na Małym Rynku potrwa do 15 sierpnia. Stoiska są czynne od godz. 10.00.