KRZYSZTOF PIASECKI

Krzysztof Piasecki: No to mamy bal. Maskowy

opublikowano: 17 KWIETNIA 2020, 07:00autor: Krzysztof Piasecki
Krzysztof Piasecki: No to mamy bal. Maskowy

No to mamy bal. Maskowy. Wszyscy w maseczkach. Największe problemy z tym obowiązkiem mają celebryci i młodzież w wieku godowym.

Reklama

„Nie włożę tej maseczki!” – krzyczy młodzieniec z trądzikiem na twarzy. „Dlaczego?” pyta go matka. „Bo się wstydzę! Jak to wygląda?” odpowiada młodzieniec. „Czego się wstydzisz?” „Chłopaki będą się za mnie śmiać” Matka spokojnie: „gwarantuję, że nie będą”. Młodzieniec nieprzejednany: „ty ich nie znasz. Na pewno będą, a dziewczyny jeszcze bardziej…”. I chyba głównie o to mu chodziło. „Synu, nie będą się z ciebie śmiać, bo nie będą wiedziały, że to ty. A jak nie włożysz maseczki, to cię rozpoznają.” dodała matka.

Matka nie poinformowała syna, by go dodatkowo nie stresować, że nieposiadanie maseczki na twarzy może stwarzać mylne wrażenie. Że jest się politykiem partii rządzącej. Policja teraz już wie, że na wszelki wypadek lepiej nie zatrzymywać tych bez maseczek. Mimo że może ukarać mandatem. Ryzyko jest zbyt duże. W czasie przedmaseczkowym wszyscy wyglądaliśmy tak samo. Każdy mógł być kimś ważnym lub ważnym mniej. Teraz sprawa jest jasna.

 A ile ułatwień dla obywateli. Tych zamaskowanych. Bierze się 10 litrów wody, cztery kilogramy cukru i dziesięć deka drożdży. To się miesza. I stawia na balkonie, jeśli jest ciepło. Po dwóch tygodniach cały ten płyn zlewa się do pojemnika, który jest połączony chłodnicą z innym pojemnikiem. Ten pierwszy pojemnik się podgrzewa i po chwili uzyskujemy kapiący do drugiego pojemnika płyn dezynfekujący. Musimy być oczywiście w maseczkach i to nie tylko po to, by proces produkcyjny był aseptyczny.

Display/11-300-250_stworz-wlasny-pakiet-3

Także po to by nas nikt nie rozpoznał.

Wczoraj przeczytałem taki artykulik w gazecie: Kilka dni temu na Plantach funkcjonariusze oddziału prewencji zauważyli trzech mężczyzn prowadzących motocykl marki Yamaha R6. Mężczyźni przyznali, iż nie są właścicielami motocykla, a zabrali go z jednej z ulic prowadzących do Rynku Głównego. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo mężczyźni zostali ukarani mandatami za naruszenie zakazu gromadzenia się oraz przemieszczania.

Nie wiem, jak w trzy osoby można prowadzić motocykl, ale może Yamaha R6 to jakiś specjalny model. Bardziej zainteresowało mnie zakończenie informacji. Zakaz gromadzenia się rozumiem, było ich trzech plus Yamaha. Ale zakaz przemieszczania? Jak się prowadzi motocykl, to też się przemieszcza? Niby tak. Ale idzie się przecież. Czy chód to też przemieszczanie?

Reklama

Słyszałem, jak minister Szumowski mówił, żeby nie przemieszczać się bez wyraźnego celu. Tu cel był jasny. Yamaha. Informację tę przeczytałem okresie przedmaseczkowym. Dziś sytuacja wyglądałaby inaczej. Policja by ich nie zatrzymała. Gdyby byli bez maseczek. A gdyby jednak, nie obawiając się narażenia VIP-om z rządu, by ich  zatrzymała, dostaliby jeszcze mandat za brak maseczki. A gdyby byli w maseczkach? To policja nie wiedziałaby, kogo zatrzymała.

Zakładam maseczkę i idę. Na razie nie wiem gdzie, bo kiedy to piszę, premier jeszcze nie ogłosił, czy można iść w góry. Bo gdyby można było iść, poszedłbym do Babiogórskiego Parku Narodowego, by jeszcze raz spróbować zrozumieć informację, którą tam kiedyś sfotografowałem.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Prywatności