Właśnie przeczytałem w Dzienniku Polskim, że mam szansę na szczęście w bieżącym roku. Z powodu numerologii. Nigdy nie miałem specjalnych problemów z matematyką. Mało tego, potrafiłem siostrze tłumaczyć zadania tekstowe.
Reklama
Siedziała siostra nad zadaniem z matematyki i twierdziła, że nie rozumie. Że nie rozumie treści. Zadanie było mniej więcej takie: z miejscowości A do miejscowości B wyjeżdża pociąg z prędkością 40 km na godzinę. W tym samym czasie z miejscowości B do miejscowości A wyjeżdża na motorowerze gajowy z szybkością 35 km na godzinę. Odległość między tymi miejscowościami to 38 km. Kiedy się spotkają?
Siostra kategorycznie uznała, że nie rozumie. Tłumaczę: z miejscowości A do miejscowości B wyjeżdża pociąg z prędkością 40 km na godzinę – rozumiesz? Nie, odpowiada siostra. Mówię sobie w duchu: spokojnie. I pytam: z miejscowości A wyjeżdża pociąg z prędkością 40 km na godzinę, rozumiesz? Nie - odpowiada pytana. Mówię sobie w duchu „SPOKOJNIE” i pytam: Z miejscowości A wyjeżdża pociąg, rozumiesz? Nie - słyszę odpowiedź. Czego nie rozumiesz? pytam ostatkiem sił. „Niczego".
No więc po doświadczeniach z dzieciństwa uznałem, że matematyka mi nie obca. Dlatego z zainteresowaniem przeczytałem w Dzienniku Polskim o numerologii. Cytat: „ Mówi się, że liczby nie kłamią. Według numerologów rok 2025 to rok numerologicznych dziewiątek. To właśnie w tym roku szczególnie dziewiątki odczują korzystne wibracje na wielu płaszczyznach swojego życia. To jednak nie jedyne liczby, do których w tym roku uśmiechnie się los. Sprawdź, które liczby czeka bogactwo i dobrobyt jeszcze w tym roku.”
Pomyślałem, że nie jest źle. Akurat dziewiątek mam w dacie urodzenia sporo. 19 lipca 1949. Trzy dziewiątki. Oczywiście lepiej by było, gdybym się urodził w 1999 i w dodatku 9 września czyli dziewiątego miesiąca, ale nie można żądać od losu za wiele.
Cytuję nadal: „Wyliczenie swojej liczby jest stosunkowo bardzo proste. Jeśli chcesz poznać swoją liczbę numerologiczną, należy dodać do siebie każdą z cyfr z daty urodzenia, uwzględniając dzień, miesiąc i rok. Dla przykładu, osoba urodzona 16 marca 1990 roku, powinna wykonać takie działanie: 1+6+3+1+9+9+0=29 2+9=11 1+1=2. Oznacza to, że osoba ta jest numerologiczną dwójką.”
No więc dodałem 1+9+7+1+9+4+9=31 3+1=4 . Czyli jestem numerologiczną czwórką. No i gdzie te dziewiątki, które mnie miały uszczęśliwić? Niezrażony czytam dalej Dziennik Polski.
„Według numerologów 2025 rok jest rokiem numerologicznych Dziewiątek. Oznacza to, że jest to dla nich czas życiowych sukcesów. Mimo że ich życie może obrócić się do góry nogami to z czasem dziewiątki zrozumieją, że to co teraz dzieje się w ich życiu w przyszłości zaowocuje pozytywnymi skutkami.” Zastanowił mnie fragment notatki z Dziennika Polskiego: „Mimo że ich życie może obrócić się do góry nogami, to z czasem dziewiątki zrozumieją, że to co teraz dzieje się w ich życiu w przyszłości zaowocuje pozytywnymi skutkami.”
Oj coś mi się to wszystko nie podoba! Dziewiątki zrozumieją? W sytuacji kiedy moja siostra nie mogła zrozumieć zadania? Postanowiłem, że nie będę fanem numerologii. I już.
Fot. Freepik
