W OPINII

Po co kobietom dwa nazwiska? To ważny komunikat dla reszty społeczeństwa

opublikowano: 19 LIPCA 2024, 20:19autor: Krzysztof Piasecki
Po co kobietom dwa nazwiska? To ważny komunikat dla reszty społeczeństwa

Wiem. Wiem, że najgłupsze są dowcipy z nazwisk. Czasem jednak trudno się powstrzymać. Zwróciło kiedyś moją uwagę nazwisko członkini PiS u. Pani nazywa się Józefa Szczurek (już by chyba wystarczyło – sam „Szczurek” ), ale pani dodało sobie nazwisko męża „Żelazko". W efekcie nazywa się Józefa Szczurek – Żelazko.

Reklama

Jeśli ktoś ma na imię Józefa, a nazwisko jej brzmi Szczurek, to rodzice takiej osoby powinni czuć się usatysfakcjonowani. Nie mogli przecież przewidzieć, jak będzie nazywał się mąż tej kobiety. Że „Żelazko” to trudno. Jakoś to się da przełknąć. Ciekawe czy nosiciele tych nazwisk zastanawiają się nad ich znaczeniem. Może traktują je jako nazwy i już.

W dzieciństwie jeździliśmy z siostrą na wakacje do cioci w Zakopanem. Tam  zwróciło moją uwagę na targu stoisko podpisane „Warzywa, owoce Julia Kapusta". Gdyby pani właścicielka nazywała się Ogórek byłoby łatwiej uzasadnić ten felieton. W końcu, co by nie powiedzieć, jest sezon ogórkowy .

Dlaczego pochyliłem się nad nazwiskami tego typu? Czytam w Gazecie Krakowskiej artykuł o tym, że, cytuję „Tauron Arena gaśnie w oczach. Problem jest większy niż się wydaje. I co teraz?". Oczywiście jak większość z nas zachęcił mnie ten tytuł do przeczytania całości materiału. I co się okazuje? Tauron Arena gaśnie w sensie dosłownym. Światła ledowe, w które hala została wyposażona gasną. Część bezpowrotnie. Żeby było jeszcze ciekawiej, okazało się, że już takich lampek (użytych przy budowie) nie ma. I nie będzie. Co robić? Gwarancja się skończyła. Poinformowała nas o tym Katarzyna Kasia – Mucha rzecznik prasowy Tauron Areny.

Tu można pogratulować rodzicom pani Katarzyny. Jeśli ktoś ma na nazwisko Kasia, aż się prosi by na imię miała Katarzyna. No, a że Mucha występuje jako drugie nazwisko… cóż robić…

Swoją drogą zastanawiam się dlaczego większość kobiet stosuje dwa nazwiska. Rozumiem, że w ten sposób manifestują swój stan. Stan małżeński. To też jest komunikat dla reszty społeczeństwa. Uważaj: „mam dwa nazwiska – jestem mężatką".

Toczy się teraz  debata nad związkami partnerskimi. Czy mają być zalegalizowane. W tych związkach (nawet różnopłciowych) każdy z ich członków ma tylko jedno nazwisko. Może chodzi o to by się odróżnić?  

Załóżmy, że ta ustawa została uchwalona. Czy to oznacza, że jej członkowie będą używali dwóch nazwisk? Krzysztof (żeby już posłużyć się swym imieniem) Krawczyk – Piasecki?

Co ciekawe ( przynajmniej dla mnie ) kiedyś tak się nazywałem. Ale to już inna historia.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Prywatności