KRZYSZTOF PIASECKI

A jak alkohol, czyli poseł na drodze i libacja w więzieniu

opublikowano: 24 MAJA 2024, 20:43autor: Krzysztof Piasecki
A jak alkohol, czyli poseł na drodze i libacja w więzieniu

Czytam gazety. I w Gazecie Krakowskiej na poczytnym miejscu jest o pośle, który siedział na środku drogi w pewnej małej miejscowości będąc pijanym.

Reklama

No, przepraszam bardzo, a gdzie miał siedzieć? Pod płotem? To by było gadania, że poseł siedział pod płotem. Została wezwana policja. Przeprowadziła go do radiowozu . Tam czekali na przyjazd brata , który miał posła przewieźć do domu. Nie podano do którego. Można się domyślić, że do domu pijanego…

No cóż normalna sprawa… No może gdyby poseł kupował alkohol na stacji benzynowej, można by go przypisać do kampanii przeciw sprzedawaniu alkoholu na takich stacjach. Ale musiał kupić płyn (poprawiający nam stosunek do rzeczywistości) wcześniej. I nie podano gdzie. Piszą o tym w gazetach, bo to poseł.

Gdyby nim nie był, nikt by o tym nie wiedział. A tak to się jednak zapisał na kartach gazet. Czyli w zgodzie z powiedzonkiem: „ niech piszą co chcą, byle nazwiska nie przekręcili”. Może gdyby poseł miał wybór, wolałby być bohaterem innej notatki, ale trudno. Albo, panie pośle, będzie pan w tej notatce albo w żadnej…

W tej samej gazecie jeszcze jest inny artykuł mówiący o piciu. Tytuł ma taki: „Libacja za więziennymi murami. Osadzeni w Zakładzie Karnym w Tarnowie upili się... płynem do dezynfekcji”.

Cytuję: „Według nieoficjalnych informacji w libacji miało uczestniczyć sześciu więźniów, a do stanu upojenia mieli doprowadzić się, bez wiedzy i przyzwolenia dozorujących ich funkcjonariuszy, wypijając płyn do dezynfekcji”.

Zwracam państwa uwagę na fakt, że wymienieni więźniowie mieli doprowadzić się do stanu nietrzeźwości bez wiedzy i przyzwolenia dozorujących ich funkcjonariuszy - co może się kłócić z powszechnym przekonaniem o tym, że w więzieniu się pije. Nic z tych rzeczy!

    Cytuję dalej: „Po stwierdzeniu faktu wprowadzenia się w stan upojenia alkoholowego przez skazanych, funkcjonariusze dokonali ich stosownych przemieszczeń w celu zapewnienia porządku i bezpieczeństwa jednostki – tłumaczy podporucznik Tomasz Liszka, rzecznik prasowy Zakładu Karnego w Tarnowie.” Chodziło chyba o to, by pijany nie przebywał w jednej celi z trzeźwym. Bo trzeźwy może się „zarazić”, lub co gorsza wziąć przykład z pijanego.

Nietrzeźwi więźniowie zostali ukarani. Przeniesiono ich do więzienia całkowicie zamkniętego. Zdarzenie miało miejsce w więzieniu półotwartym. Widocznie więźniowie mniej zwrócili uwagę na słowo „otwarte” niż na to „ pół”. A może to pół im się skojarzyło ze słowem „półlitra” ?

Swoją drogą jest takie powiedzonko: „ jak się powiedziało A trzeba powiedzieć B” . Nie dotyczy to alkoholu . A – Alkohol i również A – Abstynent.

AA – cóż czekajmy na B

Najnowszy utwór

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Prywatności