W OPINII

M. Jantos: udostępnić krakowskie kina i teatry... niewidomym

opublikowano: 26 GRUDNIA 2019, 11:03autor: Małgorzata Jantos
M. Jantos: udostępnić krakowskie kina i teatry... niewidomym

Cieszy, że niektóre krakowskie instytucje kultury umożliwiają korzystanie z ich oferty osobom niewidomym. Jest nadzieja, że audiodeskrypcja stanie się czymś absolutnie normalnym i powszechnym. Musimy coraz bardziej dbać o ludzi starszych i niepełnosprawnych.

Reklama

Według danych pochodzących z Narodowego Spisu Powszechnego w 2011 roku populacja osób niepełnosprawnych w Krakowie liczyła 107 460 osób tj. 14% ogólnej liczby mieszkańców Krakowa. Na 100 mieszkańców Krakowa przypadało więc 14 mieszkańców niepełnosprawnych. W porównaniu z wynikami z Narodowego Spisu Powszechnego z roku 2002, liczba osób niepełnosprawnych w Krakowie zmalała. W 2002 roku populacja osób niepełnosprawnych stanowiła około 19% ogólnej liczby mieszkańców Krakowa.

Coraz bardziej dostrzegalne jest starzenie się społeczeństwa, które wymaga podobnej pomocy, jak osoby niepełnosprawne. Osoby starsze przede wszystkim słabiej widzą. A starzejące się pokolenie potrzebuje wsparcia. Problemy stają się więc wspólne dla osób niewidzących i słabo widzących.

Kino dla niewidomych? Dlaczego nie

Czy więc na przykład teatr, kino będą dla nich niedostepne?  Przecież to tam odbywa się prezentacja sztuk wizualnych. Ratunkiem jest audiodeskrypcja. Pomysł zdawałoby się nienowy: jest to opisywanie świata przez osoby widzące – tym, którzy nie widzą.

System audiodeskrypcji uruchomiono w 1981 roku, w Stanach Zjednoczonych w waszyngtońskim teatrze Arena Stage. Przy pomocy istniejącego już w nim sprzętu wzmacniającego dźwięk, a tym samym umożliwiającego jego odbiór osobom niedosłyszącym, niewidoma od dziecka Margaret Pfanstiehl i jej mąż, opracowali i wdrożyli pierwszy na świecie system narracji opisowej dla niewidomych, nazwany później audiodeskrypcją.

 Zaczęło się od Robin Hooda

W połowie lat osiemdziesiątych idea audiodeskrypcji trafiła na kontynent europejski i scenę małego, brytyjskiego teatru "Robin Hood” w mieście Averham, Nottinghamshire. Dzięki zastosowaniu miniaturowych odbiorników z słuchawką, podobnych do tych, jakie stosuje się przy tłumaczeniach symultanicznych, widzowie teatralni w przerwach pomiędzy dialogami mogli usłyszeć dodatkowy opis słowny scen.

Technika ta, oprócz teatrów, została także zaadoptowana dla potrzeb telewizji, video I DVD, kina, muzeów i galerii, stron internetowych oraz widowisk sportowych. Audiodeskrypcję w kinie zapoczątkował ośrodek kulturalny Chapter Arts Centre w Cardiff (Walia), w którym zaczęto organizować regularne projekcje z opisem odczytywanym na żywo. Dodatkowa ścieżka komentarza, podobnie jak ma to miejsce w teatrze, pojawia się podczas projekcji filmu kinowego, zaś telewidzowie mogą ją usłyszeć na specjalnie uruchamianym lub ogólnie dostępnym kanale fonii. Deskrybowane filmy i programy są także dostępne w otwartym formacie na kasetach video i płytach DVD.

W Polsce początek dali "Statyści"

Pierwszy w Polsce pokaz, adresowany do szerszego grona odbiorców odbył się 27 listopada 2006 roku w białostockim kinie "Pokój". Dzięki zastosowaniu techniki audiodeskrypcji, niewidomi mieli okazję obejrzeć film Michała Kwiecińskiego - "Statyści". OD 14 czerwca 2007 roku również Telewizja Polska za pośrednictwem telewizji interaktywnej ITVP udostępniła niewidomym i niedowidzącym audiodeskrybowane odcinki serialu "Ranczo".

Reklama

Oficjalne rozpoznanie poziomu potrzeb widzów niewidomych i słabowidzących w Europie, przez Royal National Institute for the Blind's, wykazało, iż mimo zwiększającej się liczby krajów europejskich, które za pomocą techniki audiodeskrypcji udostępniają kulturę obrazu osobom niewidomym i słabowidzącym, procent audiodeskrybowanych filmów, programów, spektakli teatralnych, obrazów jest wciąż  zbyt ograniczony.

Kraków daje przykład

A jak wygląda sytuacja w Krakowie. Od lat korzysta z audiodeskrypcji Muzeum Narodowe. Na Festiwalu Muzyki Filmowej w 2015 i 2016 roku zastosowano także tę możliwość. Teatry Groteska, Teatr Ludowy czy Bagatela zapraszają osoby niewidzące na swoje spektakle. Muzeum Historyczne W ramach projektu "Dotknięcie tradycji - zbudujmy szopkę" wystawiło szopkę, która  została przygotowana w specjalnej, dostępnej dotykowo części ekspozycji we współpracy ze środowiskiem osób z dysfunkcją wzroku.

Utworzono pomoce dotykowe i dźwiękowe: tradycyjną i modułową szopkę dotykową, architektoniczne detale dotykowe, słuchowisko z elementami audiodeskrypcji o historii krakowskiej szopki, film dokumentujący przebieg warsztatów oraz podpisy i plansze w alfabecie Braille`a.

Dobrze byłoby, aby audiodeskrypcja była  wykorzystywana nie tylko przy okazji dawno istniejących spektakli czy filmów, ale aby osoby słabo widzące, czy niewidzące miały możliwość uczestniczenia w bieżącym repertuarze.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Prywatności