Sześć studentek krakowskiej AGH dało się zamknąć na tydzień w analogowej stacji kosmicznej. Nie miały dostępu do światła dziennego czy świeżego powietrza. Na razie żadna z nich nie poleci w kosmos, bo do tego potrzebna jest przychylność rządu. Ale takie eksperymenty pokazują, jaki wpływ na ludzki organizm ma izolacja. Samce alfa w towarzystwie kobiet na statku kosmicznym mogą zacząć biegać półmaratony.
Reklama
Projekt DEMETER był pierwszym w Polsce, a drugim w Europie, w którym zespół złożony wyłącznie z kobiet przeprowadzał testy i eksperymenty kosmiczne. Sześć dziewcząt, studiujących Inżynierię Biomedyczną oraz Fizykę Medyczną na Akademii Górniczo – Hutniczej zbadało wpływ izolacji i zmienionego środowiska na organizmy kobiet.
Misje analogowe testują w laboratorium technologie i strategie, wykorzystywane potem w prawdziwych misjach kosmicznych.
Gościniami Life in Kraków były: doktor Agata Kołodziejczyk, współtwórczyni laboratorium kosmicznej symulacji na krakowskiej AGH, pracująca na co dzień w Centrum Technologii Kosmicznych, która prowadziła projekt DEMETER oraz Marta Gajewska, studentka kierunku Inżynieria Biomedyczna na Akademii Górniczo – Hutniczej, będąca PR-owcem tego przedsięwzięcia.
ZOBACZ ROZMOWĘ:
Bez słońca i świeżego powietrza
Nie ma jeszcze wytypowanej Polki, która poleci w kosmos, ale jest Polak – Sławosz Uznański. Dlaczego znowu mężczyzna?
Reklama
„Trzeba dużo trenować i przede wszystkim musi być przychylność rządu.” – tak perspektywy przyszłego polskiego kosmonauty lub kosmonautki opisuje Agata Kołodziejczyk.
Marta Gajewska, studentka, która uczestniczyła w eksperymencie, tak opisuje w rozmowie z nami tydzień życia w warunkach zbliżonych do kosmicznych.
„Zobaczyłyśmy, jak to jest żyć w warunkach kompletnej izolacji. Bardzo wpłynął na nas brak naturalnego światła i świeżego powietrza. Ale miałyśmy tam różne systemy, które monitorowały warunki, musiałyśmy je kontrolować, jak na prawdziwym statku kosmicznym. W specjalnym centrum kontroli ludzie z różnych zakątków świata kontaktowali się z nami i wyznaczali nam rytm dnia. To oni informowali, kiedy robi się noc.”
Przyznaje też, że były momenty, kiedy część tego kobiecego zespołu była zestresowana. Ale wtedy starały się utrzymywać kontakt z bazą.
Jakie znaczenie w kosmosie ma płeć?
W eksperymencie, polegającym na przebywaniu w habitacie symulującym przestrzeń statku kosmicznego, wzięło udział już 250 osób. Czy płeć odgrywa rolę w lotach kosmicznych? Doktor Agata Kołodziejczyk mówi, że trudno generalizować, bo były to osoby z różnych kultur, z wszystkich kontynentów i wszystkich religii.
Reklama
„Również chętnie przyjmujemy na nasz pokład osoby nie związane z inżynierią czy technologiami, a więc także prawników, politologów czy pracowników mediów, bo bardziej skupiają się na załodze, innych ludziach, potrzebują interakcji. My ich nazywamy „klejem”, bo sklejają te wszystkie osoby, które pozostają w habitacie i tworzą fantastyczną atmosferę.”
Są też jednak osoby, które sobie nie radzą w tej nietypowej sytuacji. Dochodzi do ataków paniki, a nawet niektórzy przestają ze stresu oddychać. Właściwie na każdej misji zdarza się płacz. Sztuczne warunki stacji analogowej oznaczają duże ograniczenie wolności i prywatności.
Stan nieważkości sporo zmienia w fizjologii
Misja DEMETER pokazała, że kobiety bardzo dobrze radziły sobie z problemami natury psychologicznej i fizycznej. W tej misji był jeden eksperyment ze spaniem głową w dół. To nie do końca jest symulacja mikrograwitacji czyli stanu nieważkości, zaznacza Agata Kołodziejczyk, ale chodzi o to, żeby przepchnąć wszystkie płyny ustrojowe w stronę głowy, tak, by odwzorować to, co dzieje się w przypadku spadku swobodnego. Marta Gajewska nie miała problemu ze snem głową w dół.
„Nie odczuwałam skutków tego. Ale niektóre dziewczyny z załogi miały częstsze niż normalnie migreny i czuły się trochę mniej wyspane.”
Reklama
Jak się korzysta z toalety w stanie nieważkości? Współtwórczyni laboratorium kosmicznej symulacji na krakowskiej AGH wyjaśnia, że w tej sytuacji jelita pracują wolniej i nie korzysta się tak często z toalety. Ale też jedzenie jest inne, niż w codziennym życiu na Ziemi.
Obecnie są prowadzone badania nad takim rodzajem pokarmu dla kosmonautów, aby to, co wydalają, było nawozem dla roślin, które uprawiane w czasie misji kosmicznych staną się znowu pokarmem. To symulacja kolonizacji Księżyca, gdzie żywność mogłaby być na miejscu, a ludzie nie mieliby za pożywienie tylko shake’a z proszku.
Dieta dla habitatu na Akademii Górniczo - Hutniczej przygotowywana była przez Wydział Farmacji Collegium Medicum UJ i miała trzy wersje: kontrolną, wegetariańską i wegańską.
Maczo w kosmosie przekracza normy CO2
Projekt DEMETER był pierwszym w Polsce, a drugim w Europie, w którym zespół złożony wyłącznie z kobiet przeprowadzał testy i eksperymenty kosmiczne. A jaki efekt daje w takim eksperymencie grupa koedukacyjna? Doktor Kołodziejczyk jest bardzo pozytywnie nastawiona do takich załóg, choć czasem testosteron szybuje w górę.
„Lata badań nad izolowanymi misjami załóg pokazują, że bardzo dobre jest środowisko mieszane, kobiety i mężczyźni. Wtedy jest najlepsza dynamika grupy. Mężczyźni np. mają motywację, żeby się golić. Mieliśmy misję z jedną dziewczyną i czterema chłopakami. Panowie podświadomie rywalizowali, pokazywali przed tą kobietą, który jest lepszy. W habitacie przekraczane były wszystkie normy CO2, ponieważ panowie biegali półmaratony. W izolacji takie interakcje międzyludzkie są bardziej zauważalne, a niewielki problem wpływa na całą załogę.”
Reklama
Analogi, czyli przestrzenie tworzone na podobieństwo rzeczywistych, do przeprowadzania szkoleń, edukacji, to ten styl nauki, o którym marzy naukowczyni Agata Kołodziejczyk. To dotyczy nie tylko młodzieży. Kosmos zaczyna być elementem naszego życia i szczególnie w czasach, które nie są spokojne, powinniśmy być świadomi tego, co dzieje się ponad naszymi głowami.
„W najbliższym czasie marzy mi się stworzenie możliwości przetrwania człowieka w schronach czy własnych domach, nawet w sytuacji zastosowania broni nuklearnej. Tak, żeby bez wychodzenia na zewnątrz produkować żywność, oczyszczać wodę i powietrze. Wspaniale byłoby stworzyć takie warunki, żeby przetrwać izolację w sytuacji zagrożenia, pozostając w dobrej kondycji psychicznej i fizycznej.”