MARTA SZOSTKIEWICZ

M. Szostkiewicz: oświadczenie Kurii zamyka sprawę? To kwestia fundamentalna

opublikowano: 11 MARCA 2023, 15:51autor: Marta Szostkiewicz
M. Szostkiewicz: oświadczenie Kurii zamyka sprawę? To kwestia fundamentalna

Dyrektor Biura Prasowego Archidiecezji Krakowskiej ks. Łukasz Michalczewski odezwał się w stylu Roma locuta, causa finita, „Rzym przemówił, sprawa zamknięta”, a przecież sprawa jest fundamentalna.

Reklama

W wydanym komunikacie czytamy, że Kardynał Karol Wojtyła, późniejszy, papież Jan Paweł II wielkim metropolitą był, a wszelkie wątpliwości zostały już dawno zbadane i wyjaśnione. Kto je zbadał? Niewymienieni z nazwisk i kompetencji badacze zamkniętych kościelnych archiwów krakowskiej archidiecezji. Winni pedofilii, jeśli w ogóle jacyś byli, zostali ukarani lub wydaleni z diecezji, a ich ofiary otoczone duszpasterską troską. Koniec, można się rozejść.

Pytania bez odpowiedzi

Widzowie reportażu Marcina Gutowskiego „Franciszkańska 3” zostają dalej ze swoimi pytaniami. Jak to możliwe, by skazany na karę więzienia za gwałty na chłopcach ks. Surgent, pracujący w diecezji krakowskiej w czasach, gdy metropolitą był kard Wojtyła, zmarł, jako ksiądz, kilkadziesiąt lat później na drugim krańcu Polski?

Jak to możliwe, że inny ksiądz, wobec którego pojawiły się podobne oskarżenia, został wysłany do Wiednia, a tamtejszy biskup nie został poinformowany o zarzutach?

Jak to możliwe, że inny ksiądz, również po wyroku za czyny pedofilskie, mieszkał w Zakopanem, odprawiał msze i spowiadał wiernych?

I może najważniejsze: jak to możliwe, że przez kilkadziesiąt lat ofiary księży pedofili, dziś starsze osoby, nie doczekały się ani przeprosin, ani zadośćuczynienia, ani nawet zwykłego ludzkiego zainteresowania ze strony krakowskiej kurii?

Odnalazł ich dopiero i wysłuchał dziennikarz TVN Marcin Gutowski. Ich świadectwa krzywdy, milczenia i samotności są moim zdaniem, najbardziej wstrząsającym fragmentem reportażu.

Reklama

Wysyłanie księży krzywdzących dzieci do innej parafii czy poza granice diecezji, było przez dziesięciolecia powszechną praktyką jak Kościół Katolicki długi i szeroki. Działo się tak i w państwach będących prawicowymi dyktaturami, gdzie pozycja KK była uprzywilejowana (Hiszpania, Chile), i w krajach demokratycznych (USA, Francja, Niemcy), i w krajach komunistycznych, w których hierarchowie, musieli zmagać się z presją i zagrożeniami ze strony totalitarnego systemu.

Wojtyła podobnie jak setki biskupów na świecie

Krzywda dziecka, spustoszenia w jego psychice były mniej istotne od wizerunku instytucji Kościoła oraz tzw. publicznego zgorszenia, przed którym miano chronić wspólnotę wiernych.

Kardynał Wojtyła postępował podobnie, jak setki innych biskupów na całym świecie. Czy to zdejmuje z niego odpowiedzialność? Nie, ale na każdy czyn trzeba patrzeć w historycznym kontekście. Świadomość praw dziecka była pól wieku temu inna niż dzisiaj.

Reklama

Histeryczne apele na niewiele się zdadzą

Sam JP2 miał świadomość zaniedbań i zaniechań, również w kwestii ścigania i karania pedofili w sutannach. Wzywał do rachunku sumienia.

Pokrętne oświadczenia krakowskich kurialistów, sejmowe uchwały, podejmowane przez poszukiwaczy wyborczego złota, histeryczne apele fałszywych obrońców Kościoła i polskości, a nawet wzywanie na dywanik amerykańskiego ambasadora do MSZ, na niewiele się zdadzą.

Potrzebna jest wolna debata. Potrzebne jest otwarcie kościelnych archiwów dla kompetentnych i uczciwych historyków szukających nie sensacji, a prawdy. Czy się tego doczekamy? Nieprędko, niestety.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Prywatności