To ma być szansa na mieszkanie dla tych, których nie stać na zakup na rynku komercyjnym, ale jednocześnie nie kwalifikują się do przyznania lokalu socjalnego. Jeszcze w październiku miasto Kraków roześle mieszkańcom ankietę z pytaniem, czy byliby zainteresowani nowym programem wsparcia mieszkalnictwa. Na czym będzie polegać? Wyjaśnia w rozmowie z Life in Kraków zastępca prezydenta Krakowa Bogusław Kośmider.
Reklama
Przede wszystkim należy rozróżniać mieszkania socjalne od komunalnych. Czynszowych. Te pierwsze, z bardzo niskim czynszem mogą otrzymać wyłącznie osoby, które nie mają żadnego tytułu do mieszkania (nawet nie wynajmują) a ich dochody są bardzo niskie (w zależności od liczby osób w gospodarstwie od tysiąca do dwóch tysięcy złotych)
- Jeśli chodzi o mieszkania socjalne, to z tym problemem w Krakowie w dużym stopniu już sobie poradziliśmy – podkreśla wiceprezydent Kośmider. Na koniec zeszłego roku na taki lokal czekało 349 rodzin, a jeszcze kilka lat temu takich rodzin było parę tysięcy.
- Warto przy tym pamiętać, że obowiązkiem ustawowym państwa jest zapewnienie właśnie mieszkań socjalnych. Inaczej ma się sprawa z czynszowymi mieszkaniami – wyjaśnia Kośmider.
Mieszkania czynszowe są adresowane dla osób, które mają dochody na tyle wysokie, by nie mieć prawa do lokalu socjalnego, ale zbyt niskie, by było ich stać na kupno mieszkania na rynku komercyjnym.
Przez lata tego rodzaju mieszkania budowano m.in. przy wsparciu gminy w ramach Towarzystw Budownictwa Społecznego. W Krakowie do TBS gmina skierowała około tysiąca osób, ale dla wielu osób problemem był brak możliwości wykupu mieszkania.
Reklama
Teraz miasto chce wesprzeć przedsięwzięcia w ramach tzw. Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej. Chętna osoba musiałaby wpłacić około 10-15% wartości mieszkania, które byłoby wynajmowane na czas nieokreślony, z czynszem w granicach 20 zł za metr, a zatem znacznie taniej niż na wolnym rynku. Byłaby też możliwość wykupu.
ZOBACZ ROZMOWĘ:
- W połowie października przeprowadzimy ankiety wśród mieszkańców, czy są zainteresowano takimi mieszkaniami. Tańszymi niż komercyjne, ale droższymi niż socjalne. Jeśli będzie zainteresowanie, to zaproponujemy radnym, by zgodzili się na przystąpienie miasta do Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej poprzez wniesienie aportem miejskiego terenu na potrzeby budowy – zapowiada nasz gość.
Mieszkania nie byłyby budowane dla zysku. Ponadto SIM korzystałaby z preferencyjnego kredytu.
Reklama
- Przy dzisiejszych wysokich stopach procentowych zapewne i taki kredyt będzie dość drogi i SIM będzie musiała być prawdopodobnie dodatkowo dofinansowana, ale staramy się przygotować taki model, by nie było to potrzebne – mówi wiceprezydent Kośmider.
Ten nowy mechanizm budowania tańszych mieszkań czynszowych mógłby zostać uruchomiony w Krakowie w przyszłym roku.
