Pamiętacie siostrę Bernadettę? Wobec jej podopiecznych ona sama i inne zakonnice oraz współwychowankowie latami stosowali przemoc fizyczną i psychiczną. Kilkanaście lat temu dowiedzieliśmy się o mrocznej tajemnicy ośrodka wychowawczego sióstr boromeuszek w Zabrzu. Ale takie historie dzieją się nadal. Kolejna z nich ujrzała światło dzienne.
Reklama
Wiązanie do łóżek, zamykanie w klatce, bicie mopem – to tylko niektóre kary wymierzane dzieciom w Domu Pomocy Społecznej w Jordanowie pod Krakowem. Tę placówkę dla dzieci z niepełnosprawnością intelektualną prowadzą zakonnice – siostry prezentki.
ZOBACZ ROZMOWĘ:
Wydawałoby się, że osoby duchowne dają gwarancję wysokiej jakości takiej opieki, wyrozumiałości i delikatności. Tymczasem jest dokładnie odwrotnie. Przemoc, upokarzanie, bestialstwo. Zakonnice nie tylko nie mają kompetencji do zajmowania się takimi osobami, ale są też bezduszne i okrutne.
Reklama
Kto powinien kontrolować takie miejsca, reagować natychmiast i wyznaczać standardy opieki? Dlaczego te historie się mnożą i powtarzają? Jak to możliwe, że zakonnice, osoby deklarujące wierność Ewangelii, wykazują się takim okrucieństwem?
Będziemy o tym rozmawiać ze współautorem reportażu portalu Wirtualna Polska - „Piekło u zakonnic” – Szymonem Jadczakiem. We wtorek 14 czerwca o godzinie 18.00