Dobra wiadomość na początku. Uniwersytet Jagielloński w rankingu światowych uczelni awansował o 73 pozycji. Teraz jest na miejscu 338. To nie jest zła wiadomość. Większość naszych uczelni jest poza 1000. Miejsce 338 to najwyższa pozycja zajmowana przez polską uczelnię. Oczywiście w pierwszej dziesiątce uczelnie amerykańskie. Wielkie mecyje. Nasz uniwersytet powstał dzięki Kazimierzowi Wielkiemu a później Królowej Jadwidze. Czy jakakolwiek uczelnia amerykańska zawdzięcza swe powstanie królowi albo królowej ? Nie. I nic nie wskazuje na to, że ten stan może się zmienić.
Kiedyś Polak zapytał Brytyjczyka jak to się dzieje, że ma taki piękny trawnik. Brytyjczyk odparł, że podlewa go i strzyże. Polak na to, że on swój też. Na co Brytyjczyk dodał, że swój przez trzysta lat. I to się liczy. Jakby się Amerykanie nie starali króla nie będą mieli ani królowej. A my mieliśmy. I jak jeden poseł kiedyś powiedział Francuzów uczyliśmy jeść nożem i widelcem. Tak intensywnie, że niektórzy z nas zapomnieli jak się to robi. Bo przekazali tę wiedzę Francuzom.
Próbujemy pomóc Amerykanom by ich umieścić w historii świata. Stąd pomysł na Fort Tramp. Trzeba tylko zmienić słowo fort na inne. Mój kolega przyjechał z Niemiec i nic nie mógł zrozumieć. O co chodzi z tym autem? Czemu tyle się o nim mówi? Jest Ford Mondeo, Ford Fiesta, Ford Fokus a nigdy nie słyszałem, żeby się o nich tyle mówiło. Ciągle słyszę tylko Ford Tramp i Ford Tramp. Że jest jakiś wyjątkowy, bo daje gwarancje bezpieczeństwa.
Tłumaczę mu: to nie jest Ford tylko Fort. Trudno się tłumaczy, bo brzmi tak samo. Trzeba by zmienić nazwę na przykład na twierdza. Twierdza Tramp. Też nie dobrze. Z kolei może brzmieć jak „stwierdza Tramp” a prezydent USA stwierdza co chwilę coś innego. W końcu niech Amerykanie to wymyślą skoro mają takie dobre uniwersytety .
Inna kwestia co warte są wszelkie rankingi. Trzeba by znać kryteria. Na pewno można znaleźć takie kryteria według których UJ- ot byłby na czele tabeli. Może one nie podobałyby się wszystkim, ale podobałyby się nam. My Dumny naród jak mówiła kiedyś Pani Premier przebywając w obrzydliwej europejskiej organizacji. Za karę teraz tam będzie 4 lata.
Opowiadał mi mój ojciec jak w czasie okupacji niemieckiej mieszkali w małej lubelskiej miejscowości. Byli dziećmi i jak to dzieci bawili się z miejscowymi dziećmi. Prócz mojej ciotki a jego siostry. Ona uważała się za kogoś lepszego. Bracia powiedzieli jej, że to grzech tak się wywyższać. Ciocia poszła do spowiedzi. Spowiada się, spowiada i na koniec mówi księdzu „ i jeszcze muszę wyznać, że jestem dumna". Ksiądz na to : „ a ty jakoś się lepiej uczysz niż inni?" „Nie” odpowiedziała moja ciocia. „To może masz jakieś osiągnięcia sportowe lub artystyczne?" „Nie” znów odpowiedziała ciocia. „To ty córko nie jesteś dumna tylko durna a to nie jest grzech". Dziwne, że słowo dumny jest tak blisko od słowa durny.
Jeśli chodzi o Uniwersytet Jagielloński to, by już nie używać tego słowa, jest to nasza opoka. Kiedyś słyszałem jak jedna pani na pytanie drugiej gdzie studiuje jej syn odpowiedziała „na UJocie w Łodzi". I co wy na to wygrywający ranking uczelni ? Macie Yale w Chicago? No.