133 lata po śmierci doczesne szczątki wybitnego polskiego naukowca, prof. Zygmunta Wróblewskiego spoczęły w Panteonie Narodowym w kościele św. Piotra i Pawła w Krakowie.
Reklama
.
Prof. Zygmunt Wróblewski i prof. Karol Olszewski byli pierwszymi naukowcami na świecie, którym udało się skroplić tlen. Obaj uczeni zostali pochowani na cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Z inicjatywą przeniesienia ich szczątków - w przededniu 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości - wystąpiła Fundacja Panteon Narodowy.
Uroczystość odbyła się 19 października 2018 roku. Jednak w sarkofagu prof. Wróblewskiego złożono jedynie ziemię z jego grobu. Dzisiejsza uroczystość przeniesienia jego doczesnych szczątków była możliwa, ponieważ udało się sfinalizować formalności sądowe związane z dysponowaniem przez UJ grobem zmarłego bezpotomnie naukowca.
- Dzisiejsza uroczystość jest spełnieniem woli twórcy Panteonu Narodowego prof. Franciszka Ziejki i członków kierowanej wówczas przez niego Rady Fundacji Panteon Narodowy- przypomniał rektor UJ prof. Jacek Popiel.
Reklama
.
Zygmunt Wróblewski urodził się w 28 października 1845 r. w Grodnie. Wziął udział w powstaniu styczniowym. Pojmany w lipcu 1863 r. został skazany na zesłanie. Po niemal 6 latach został zwolniony i udał się do Berlina w celu leczenia choroby oczu.
W 1870 r. zapisał się na Uniwersytet w Heidelbergu, a następnie wyjechał do Monachium, w którym w 1874 r. tamtejszy uniwersytet przyznał mu stopień doktora. W 1876 r. uzyskał habilitację w Strasburgu. 4 lata później otrzymał stypendium Akademii Umiejętności, co pozwoliło mu na 2-letni pobyt w Paryżu.
We wrześniu 1882 r., po 13 latach emigracji, wrócił do kraju, do Krakowa. Objął Katedrę Fizyki Doświadczalnej na UJ. Postarał się o jej zelektryfikowanie, co wzbudziło zrozumiałą sensację. W lutym 1883 r. profesorowie Wróblewski i Olszewski rozpoczęli wspólną pracę nad skropleniem powietrza.
Reklama
.
Prof. Zygmunt Wróblewski zmarł w wieku 43 lat w wyniku tragicznego wypadku, który miał miejsce 25 marca 1888 r. w jego laboratorium w Collegium Physicum. Pracując nad swoją publikacją, wywrócił na siebie stojącą na stole lampę naftową. W wyniku doznanych, rozległych oparzeń zmarł 3 tygodnie później.