Weekend w Zakopanem upłynął pod znakiem walentynek i skoków narciarskich. Polacy bawili się na całego – był alkohol, bijatyki i starcia z policją, a na Krupówkach tysiące osób. Nie było mowy o zachowaniu wymogów sanitarnych. Rząd poluzował obostrzenia pandemiczne, a ludzie zareagowali natychmiast i ogary poszły w las!
Reklama
W czasie pandemii rządzący dużo mówili o narodowej solidarności, obiecywali, że jeśli tylko Polacy wykażą się dyscypliną i dystansem społecznym, to już za chwileczkę, już za momencik...
Ciśnienie społeczne na poluzowanie obostrzeń było ogromne. Niektórzy nie czekając zaczęli otwierać restauracje i przyjmować gości w pensjonatach. Na razie dostaliśmy dwa tygodnie względnego luzu. Jak będzie później – jeszcze nie wiadomo.
A może to już koniec? Czy możemy wreszcie zacząć się bawić i żyć jak kiedyś, przed pandemią? Czy warto się zajmować nowymi wariantami koronawirusa? A może Polacy są na nie odporni?
Rozmawialismy na ten temat z naszym gościem doktore Pawłem Grzesiowskim, ekspertem Naczelnej Rady Lekarskiej do spraw walki z COVID-19. Rozmowę transmitowaliśmy na naszym profilu na FACEBOOK-u i Twitterze
Teraz dostępna jest również poniżej: