Głośna sprawa księdza z Ropicy w Małopolsce, który uzależnił udzielenie sakramentu bierzmowania od odcięcia się od Strajku Kobiet przywołała znów kwestię czy katolik, katoliczka może popierać te protesty. Dla katolickiej teolożki Zuzanny Radzik nie ma tu sprzeczności.
Reklama
Część rodziców uczniów podstawówki w Ropicy Polskiej oburzyły druki, jakie przed przyjęciem sakramentu miała podpisać młodzież. W oświadczeniu muszą zadeklarować, że nie popierają Strajku Kobiet i że usuną z Facebooka treści z nim związane. Dodatkowo muszą wpisać datę usunięcia materiałów czy zdjęć ze swoich profili.
Rzeszowska kuria, której podlega ta parafia, uznała, że ksiądz z Ropicy "pomógł młodzieży podjąć decyzję o przystąpieniu do sakramentu bierzmowania nie tylko w sposób wolny, ale także bardziej świadomy, co zasługuje na uznanie".
Czy jednak udział w protestach Strajku Kobiet jest dla katolików nie do pogodzenia z zasadami wiary? W rozmowie z Life in Kraków katolicka teolożka Zuzanna Radzik stwierdziła. że "nie ma nic oburzającego w udziale katoliczek w protestach kobiet", a biskupi, którzy nie potrafią prowadzić dialogu z kobietami, nie mają, jej zdaniem, żadnego prawa zakazywać katoliczkom takiej reakcji na wydarzenia polityczne.
Reklama
- Katoliczki nie identyfikują się pewnie ze wszystkimi głoszonymi podczas protestów hasłami, ale sprzeciwiają się orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, który omijając praworządne procedury, został całkowicie podporządkowany rządzącej partii. Katoliczki protestują więc przeciwko psuciu państwa, ale także zwracają uwagę, że kwestie biologii, aborcji nie są tak proste, jak mogłoby się to biskupom wydawać - podkreśla Radzik.
Tak zwany Strajk Kobiet to również protest przeciwko takiemu stylowi robieniu polityki, w którym omija się demokratyczne procedury - podkreśla Radzik i przywołuje historie kobiet-katoliczek, które z powodu ciężkiego uszkodzenia płodu usunęły ciąże, co niejednokrotnie umożliwiło im powtórne zajście w ciążę.
Reklama
"Księża nie rozumieją, że kwestie związane z płodnością, seksualnością są zagmatwane. że biologia nie jest taka poukładana, jakby chcieli - stwierdza w rozmowie z nami.