W OPINII

Waldemar Domański: Odchodzą najwięksi... tym razem Maria Koterbska

opublikowano: 19 STYCZNIA 2021, 13:51autor: Waldemar Domański
Waldemar Domański: Odchodzą najwięksi... tym razem Maria Koterbska

W poniedziałek zmarła Maria Koterbska – dama polskiej piosenki, znana z przebojów takich jak "Augustowskie noce", "Serduszko puka w rytmie cza-cza" czy "Karuzela". Artystka miała 96 lat.

Reklama

Debiutowała w 1949 roku w sylwestrowy wieczór. W latach 50. stała się stałym gościem niedzielnych audycji Radia Katowice „Melodie Świata”, w których "gwoździem programu" były piosenki w jej wykonaniu. Mniej więcej z tego okresu pochodzi niezwykle popularna piosenka „Wio koniku”.

W przerwach między występami w Kabarecie Wagabunda brała udział w imprezach estradowych, krajowych i zagranicznych. Śpiewała w programach „Zgaduj zgadula”, „Podwieczorek przy mikrofonie” i wielu innych. Twórcą jej sukcesu był Jerzy Harald, kompozytor, aranżer, który skomponował między innymi piosenkę „Brzydula i rudzielec”.

O wielkości artysty często niestety przypomina nam ich śmierć.

Mimo tego, że jej piosenki były napisane kilkadziesiąt lat temu, to jej talent i kunszt wokalny uratował je od zapomnienia. Maria dysponowała ciekawą barwą głosu i wyczuciem swingu. Jako pierwsza w powojennej Polsce śpiewała „jazzujące” piosenki. 

Reklama

Była również pierwszą, która odważyła się niegdyś przełamać dziarski styl piosenek o murarzach i kolejarzach z okresu socrealizmu. Umiała podnieść zwykła piosenkę do godności sztuki - napisał kiedyś Lucjan Kydryński.

Potrafiła zaśpiewać wesoło i nostalgicznie. Ozdabiała swoje wokalizy całą masą muzycznych smaczków. Była ikoną i jest adresem wspomnień „młodzieży” z lat 50 i 60.

 Jej dorobek piosenkarski to ponad 1500 utworów. Piosenki Koterbskiej to klasyka muzyki rozrywkowej.

GDYBY nie żelazna kurtyna, czyli .... izolacja Polski od zachodu, którą nam zafundowali Rosjanie po II Wojnie Światowej, jej nazwisko byłoby znane na całym świecie.

GDYBY kiedyś zostały zaśpiewane po angielsku, włosku czy francusku to współczesny słuchacz postrzegałby te utwory jak hity pochodzące ze światowego, muzycznego dziedzictwa tej planety.

Gdyby ... gdyby ... gdyby

Reklama

Co ciekawe, mimo tego, że jej przeboje nie goszczą często w mediach, jej refreny nucą starzy i młodzi. A jak ktoś nie nuci, to będzie nucił.

Poza tym, że Pani Maria była świetną piosenkarką, była też wspaniałym człowiekiem pełnym optymizmu i pogody ducha.

Chociaż ...

Życie każdemu płata figle. Pani Marii również zrobiło fikołka. Bo tak naprawdę Maria Koterbska chciała być aktorką i zagrać w filmie muzycznym.

Może teraz się to uda ... w jej nowym niebieskim studio.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Prywatności