Jest Unity Tower. Błyszcząca, “nowojorska”, ponadstumetrowa wieża, dominująca nad okolicą i zupełnie zmieniająca jej charakter. Ci, którzy przez ostatnie prawie pół wieku przyzwyczaili się do widoku rdzewiejącego giganta (ostatnio notorycznie zasłanianego reklamami), teraz muszą się przyzwyczaić do nowego widoku.
Reklama
Szkieletor – wtedy nazywany budynkiem NOT-u – postawiono przy Rondzie Mogilskim w latach 1975-1979. Miał być nową wizytówką Krakowa, emanacją gierkowskiej prosperity. Nie zdążył, budowę wstrzymano, bo system się zawalił i zabrakło pieniędzy.
Przez 40 lat żelbetowy kolos zrósł się z Krakowem jak żadna inna ruina. Budynek zmieniał właścicieli, próbowano go dokończyć, ale na drodze albo stawał konserwator, albo protest mieszkańców, albo brak funduszy.
Szkieletor w 2018 roku.
Udało się dopiero teraz. Szkieletor jest niemal ukończony, nazywa się Unity Tower i bez wątpienia bardzo szybko stanie się tym, czym od początku miał być – jedną z wizytówek Krakowa.
Reklama
Wraz z otaczającymi wieżę czterema budynkami Szkieletor tworzy teraz Unity Centre, największe w Krakowie centrum biznesowe z 46000 metrów kwadratowych powierzchni biurowej i apartamentowej do wynajęcia.
Szkieletor w 2017 roku.
Unity Tower ma 102,5 metra wysokości, 27 kondygnacji. Na 26 piętrze za kilka miesięcy otwarty zostanie najwyżej położony w Krakowie taras widokowy i restauracja. Prace wykończeniowe w całym kompleksie mają się zakończyć do czerwca.
Reklama