Remont pasa startowego na krakowskim lotnisku jest traktowany wyłącznie jako plan awaryjny w przypadku przedłużania się procedur związanych z budową nowej drogi startowej-wyjaśnia rzeczniczka Kraków Airport Monika Chylaszek. Gdyby miało do tego dojść, lotnisko będzie to zapowiadać z rocznym wyprzedzeniem — dodaje. Nie ma więc niebezpieczeństwa, że pasażerowie zostaną zaskoczeni taką informacją z końcem 2025 roku.
Reklama
Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych zakończył badania techniczne istniejącej drogi startowej w Międzynarodowym Porcie Lotniczym im. Jana Pawła II. – Wyniki jednoznacznie potwierdziły, że wykonywanie operacji lotniczych na drodze startowej jest bezpieczne – podkreśla Łukasz Strutyński, prezes zarządu Kraków Airport.
Nie ma jednak wątpliwości, że lotnisko potrzebuje nowej drogi startowej i podniesienia kategorii podejścia precyzyjnego z kat. I do kat. II/III, by samoloty mogły lądować również w trudnych warunkach.
– Kraków Airport będzie procedował budowę nowej drogi startowej, która spełnia wszystkie kryteria kat. III, ale jednocześnie lotnisko musi być gotowe do przeprowadzenia remontu obecnej drogi startowej, jeśli postępowania administracyjne związane z nową inwestycją będą się przedłużać – zapowiada Janusz Kardasiński, członek zarządu Kraków Airport.
– Po dokładnym zapoznaniu się z raportem będziemy podejmować decyzję, który z przedstawionych wariantów remontu będzie w największym stopniu spełniał nasze oczekiwania. Ciągle jednak remont pasa startowego pozostaje dla nas „wyjściem awaryjnym” i mamy nadzieję na sprawne pozyskanie potrzebnych zgód na budowę nowej drogi startowej – dodaje.