Potok Sudoł Dominikański płynie nowym, podziemnym nurtem od skrzyżowania ul. Młyńskiej z ul. Macieja Miechowity do połączenia z kanałem, biegnącym od ronda Młyńskiego do rzeki Prądnik. Podziemne komory, do których skierowano potok, mają łącznie 400 metrów długości, a ich wybudowanie i wprowadzenie do nich Sudołu było jednym z najtrudniejszych wyzwań inżynieryjnych pierwszego etapu budowy linii tramwajowej do Mistrzejowic.
Reklama
Na przebudowanym odcinku Sudoł Dominikański płynie pod częścią chodników i jezdni, w specjalnie przygotowanym korycie, które składa się z 189 prefabrykatów o długości 2 m i przekroju wewnętrznym 2,25 na 3 m.
Każdy pojedynczy element ważny ponad 10 ton. Jak informuje internetowa strona miasta, inżynierowie z firmy Gülermak, budującej linię tramwajową, wybrali technologię z wykorzystaniem prefabrykowanych elementów, które były łączone bezpośrednio na miejscu budowy, dzięki czemu możliwe było etapowanie robót i zminimalizowanie uciążliwości dla mieszkańców.
Sudoł Dominikański ma źródło w Bosutowie w gminie Zielonki. Liczy łącznie ponad 9 kilometrów długości, z czego ponad 6 przebiega przez Kraków. Płynie przez Węgrzce, Dziekanowice, Batowice, Mistrzejowice, Prądnik Czerwony i wpada do Białuchy. Na przebudowanym odcinku zmienił swoją lokalizację o około 8 - 10 m w kierunku zachodnim. Wcześniej przebiegał dokładnie w miejscu, gdzie powstaje tunel i nowy układ drogowy.
“Ten front robót jest teraz dla nas dostępny. Do końca sierpnia, już nad nowym kanałem Sudołu Dominikańskiego, wybudujemy zachodnią część jezdni. Ruch pieszy i kołowy zostanie przekierowany z części wschodniej, żeby zwolnić nam teren pod budowę tunelu. Dzięki temu, będziemy realizowali ściany szczelinowe na odcinku rondo Młyńskie – rondo Polsadu” – mówi Krzysztof Dziobek, dyrektor kontraktu, cytowany przez miejską stronę. A Lidia Śmierzchalska, kierowniczka robót konstrukcyjnych dodaje, że budowa nowego podziemnego koryta to jedno z największych wyzwań inżynieryjnych z jakimi wykonawcy mieli do czynienia.
Reklama
Urzędnicy przypominają również, że trwają intensywne prace na końcowym odcinku 4,5-kilometrowej linii tramwajowej. W rejonie pętli Mistrzejowice zostało wyłączone napięcie w sieci trakcyjnej, zdjęto przewody i zdemontowano słupy.
Od poniedziałku, 24 czerwca, pętla jest wyłączona z użytkowania. Trwają prace przy demontażu torowiska, które polegają m. in.: na cięciu szyn, demontażu podkładów, rozpinaniu szyn od podkładów. Z pętli Mistrzejowice usuwana jest cała infrastruktura po to, żeby przystąpić do korytowania pod ślad nowego torowiska. Wszystkie prace odbywają się pod stałym nadzorem saperskim, który potrwa aż do końca robót w tym rejonie.