Najpierw był apel szpitali a potem natychmiastowa reakcja krakowskich aktywistek, które uruchomiły akcję "Maseczki dla krakowskich medyków". Organizują szycie maseczek i transport do szpitali. Dramatyczna sytuacja m.in w szpitalu wojskowym.
Reklama
Z apelem wyszedł m.in Uniwersytecki Szpital dziecięcy w Prokocimiu. W akcję zaangażowało się już kilkaset osób. Inicjatorkami sią Natalia Wiśniowska i Aleksandra Tomaszewska. Z jednej strony apelują do firm, które używają takich maseczek i mogą mieć ich zapasy, z drugiej strony organizują szycie maseczek. Komunikacja odbywa się online przez FACEBOOK-a,
Maseczki muszą wytrzymać pranie w temperaturze 60 stopni Celsjusza. Będą używane zarówno wielokrotnie, jak i jednorazowo. Akcja jest prowadzona w porozumieniu ze szpitalami i lekarzami, którzy wyjaśnili jak maseczka ma wyglądać i z jakiego materiału ma być uszyta.
Podobnych inicjatwy jest już więcej. Dramtyczna sytuacja w szpitalu wojskowym skłoniła lekarzy do akcji Maseczki dla Szpitala Wojskowego w Krakowie!