„Miejsce Barbary Nowak jest w politycznym niebycie, a nie w fotelu marszałka województwa" - mówią politycy Koalicji Obywatelskiej. Była kurator oświaty Barbara Nowak kandyduje w wyborach do Sejmiku Województwa Małopolskiego. Jak mówią politycy Koalicji Obywatelskiej, w przypadku zwycięstwa PiS w regionie, ma ona szansę objąć stanowisko marszałka województwa. Tymczasem prokuratura wszczęła postępowanie wobec byłej kurator.
Reklama
Wśród zarzutów są kwestie związane z przywłaszczeniem środków finansowych i rozliczeniem jej wyjazdu służbowego do Japonii, a także wykorzystywanie lokalu komunalnego zajmowanego przez byłą kurator.
Jak mówi Aleksander Miszalski (poseł na Sejm RP, który sprawdzał działania Barbary Nowak jako kurator oświaty), prokuratura prowadzi właśnie postępowanie wobec byłej kurator – m.in. w związku z art. 284 Kodeksu karnego o przywłaszczenie środków pieniężnych, co ma mieć związek z organizacją i rozliczeniem środków za wyjazd służbowy do Japonii.
Sprawdzana jest również możliwość popełnienia przestępstwa z art. 286 dotyczącego oszustwa. Prokuratura analizuje wykorzystywanie lokalu komunalnego, który miał być zajmowany przez byłą małopolską kurator oświaty. Sprawdzany jest też wątek nierespektowania przez Barbarę Nowak orzeczenia sądu w związku z nieopublikowaniem sprostowania w stosunku do Związku Nauczycielstwa Polskiego.
– Barbara Nowak stworzyła w Małopolsce cały „układ kuratoryjny”, przed którym drżeli dyrektorzy szkół i nauczyciele. Nie możemy pozwolić na to, aby taka osoba jak Barbara Nowak dzierżyła władzę w regionie – podkreśla Aleksander Miszalski.
– Myśleliśmy, że środowisko oświatowe nareszcie odetchnie z ulgą i o kurator, której nazwiska wolelibyśmy już nie pamiętać, zapomnimy na lata. Niestety tak nie jest. Była kuratorka aspiruje o fotel marszałka województwa. Co chciałaby nam zaproponować? Zamiast nowoczesnej edukacji w całym regionie mielibyśmy miliony złotych wydane na portrety Jana Pawła II w szkolnych klasach i polityczną indoktrynację w szkołach – dodaje z kolei działacz PO Grzegorz Lipiec.
Posłanka Katarzyna Matusik-Lipiec z sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży podkreśla, że przez ostatnich pięć lat władze PiS "zepsuły w Małopolsce naprawdę sporo". Podkreśla przy tym zasługi Miszalaskiego w tropieniu nieprawidłowości w małopolskiej edukacji.
– Gdyby nie on, nie poznalibyśmy wielu działań Barbary Nowak, krzywdzących nauczycieli oraz uczniów i ich rodziców. System edukacji skonstruowany jest tak, że samorządy muszą ściśle współpracować z kuratoriami. Jestem pewna, że Aleksander Miszalski jako prezydent Krakowa i Gabriela Olszowska jako aktualna kurator doskonale sprawdzą się w tym duecie – podkreśla Katarzyna Matusik-Lipiec.