Był twórcą krakowskiego medialnego imperium, najpotężniejszym magnatem prasowym przedwojennej Polski, ale umarł w zapomnieniu bez środków do życia. Teraz jego imieniem nazwano platan rosnący przed dawną siedzibą jego koncernu.
Marian Dąbrowski był rzutkim biznesmenem i filantropem twórcą medialnego imperium „Ilustrowanego Kuryera Codziennego” – gazety, która w szczytowym okresie osiągnęła nakład 180 tys. egzemplarzy, będąc częścią koncernu zatrudniającego 1400 pracowników.
Siedzibą IKC był modernistyczny biurowiec na rogu ulic Wielopole i Starowiślnej. Na tarasie pałacu Prasy pamiątkowe zdjęcia robiły sobie wszystkie sławy świata kultury i polityki, które odwiedzały Kraków.
Dąbrowski zainicjował powstanie Teatru Bagatela i był jego pierwszym dyrektorem, wsparł pokaźną kwotą budowę Gmachu Głównego Muzeum Narodowego, sfinansował głośne prace archeologiczne na kopcu Krakusa, dzięki skutecznemu lobbingowi medialnemu zainspirował powstanie pierwszej samochodowej szosy łączącej Kraków z Zakopanem.
Pozbawiony źródeł utrzymania w czasie II wojny światowej, zmarł w zapomnieniu na Florydzie w 1958 roku.
Reklama
Miasto postanowiło przypomnieć jego postać. Imieniem Dąbrowskiego nazwano platan rosnący przed „pałacem prasy”, w budynku, w którym mieściły się redakcje różnych pism aż do 2011 roku. Pamiątkową tablicę odsłonili prezydent Krakowa Jacek Majchrowski i Adam Radzikowski, inicjator wydarzenia oraz wnuk stryjeczny bohatera dnia.
Zorganizowano też zwiedzanie dawnej siedziby OKC. Uczestnicy zobaczyli m.in. imponujący hol i rzadko udostępniany do zwiedzania taras obiektu, z którego roztaczają się unikatowe widoki na stary Kraków.