W MIEŚCIE

Prawie stuletnia tradycja ma się znakomicie, choć dziś wygląda to inaczej

opublikowano: 1 STYCZNIA 2020, 16:32autor: Marek Lasyk
Prawie stuletnia tradycja ma się znakomicie, choć dziś wygląda to inaczej

Zaczęło się to w latach dwudziestych ubiegłego wieku. 1 stycznia o godz 12 piłkarze Cracovii wychodzą na murawę aby odbyć pierwszy trening w nowym sezonie. Ważne, by zdobyć pierwszą bramkę w Nowym Roku i trafić do historycznych zestawień.

Reklama

Nie inaczej było w tym roku przy Kałuży na stadionie Cracovii. Pierwszego gola w roku 2020 dla Cracovii i historii zdobył Janusz - nomen omen - Gol! W nagrodę tuż po strzeleniu bramki reszta zespołu pozwoliła mu na chwilowe dowodzenie wozem strażackim, a zdobywca bramki był naczelnym sikawkowym.

Galeria: Prawie stuletnia tradycja ma się znakomicie! (id: 514)

A później oba zespoły Cracovii urządziły sobie ostre strzelanie i trening zakończył się hokejowym wynikiem 8 : 4 dla zespołu I Cracovii. Oczywiście były życzenia od własciciela klubu prof. Janusza Filipiaka, zarządu kibiców. Było miło. Pogoda prawie letnia, a w historii nie zawsze tak było.

Drzewiej bywało mroźno, śnieg czasami przykrywał futbolówkę, a zawodnicy przychodzili zaraz po balach sylwestrowych i ostrość mieli ciut zatraconą. Zresztą wszyscy czasami byli mocno zabawowi. Był czas kiedy fotoreporterzy wraz z piłkarzami za bramką obalali nie jednego szampana. Mozecie zreszta zobaczyć to na zdjęciach archiwalnych.

Galeria: Dawno, dawno temu nie było tak grzecznie... (id: 515)

A zespołowi Cracovii życzymy aby wreszcie po 72 latach zdobył upragniony tytuł Mistrza Polski (ostatni w roku 1948)

Reklama

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Prywatności