Po upokarzającym potraktowaniu p. Joanny w miejskim szpitalu im. Narutowicza, miasto skierowało apel do podmiotów leczniczych. W piśmie do dyrektorów wiceprezydent miasta Andrzej Kulig przypomina, „jak ważne są prawa pacjenta oraz empatyczne traktowanie i zapewnienie mu poczucia bezpieczeństwa”.
Reklama
Przypomnijmy: kobieta zdecydowała, że zażyje tabletkę poronną (sama ją kupiła w sieci), bo ciąża miała zagrażać jej zdrowiu. Potem poczuła się źle i poinformowała o tym lekarkę, co uruchomiło całą lawinę zdarzeń. Na szpitalnym oddziale ratunkowym szpitala wojskowego w Krakowie czekali na nią policjanci. Utrudniali pracę medykom, a gdy ci zwrócili się do policjantów, by nie przeszkadzali im nieść pomoc, zabrali kobietę do szpitala im. Narutowicza.
Było przesłuchanie, rewizja, odebranie laptopa, telefonu.– Kazano mi się rozebrać, robić przysiady i kaszleć – opowiada kobieta.
W opublikowanym przez nas komentarzu Marta Szostkiewicz zwróciła uwagę, że o ile lekarze w krakowskim Szpitalu Wojskowym, dokąd najpierw przywieziono p. Joanne, starali się jej pomóc i chronić przed policjantami, to bardzo niejasne jest to, co się wydarzyło w szpitalu Narutowicza, gdzie w asyście policji przewieziono p. Joannę.
„Jak to możliwe, że do pokoju lekarskiego, po badaniu ginekologicznym weszły policjantki? Jak to możliwe, że pozwolono im na rewizję osobistą pacjentki, która nie była zatrzymana, aresztowana i której nie przedstawiono żadnych zarzutów?” – pyta Marta Szostkiewicz.
ZOBACZ TAKŻE: M. Szostkiewicz o sprawie upokorzonej przez policję kobiety: również miasto powinno żądać wyjaśnień
Miasto zareagowało pismem skierowanym do dyrektorów miejskich podmiotów leczniczych, które skierował wiceprezydent Andrzej Kulig.
– W piśmie przypominam dyrektorom placówek, by zwracali szczególną uwagę na realizację praw pacjenta w kierowanych przez nich podmiotach leczniczych. Oprócz profesjonalizmu i ścisłego wypełniania przepisów prawa, niezwykle ważne jest empatyczne traktowanie pacjentów i zapewnienie im poczucia bezpieczeństwa. Konstytucja RP, jak i ustawa o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, jednoznacznie wskazują, że godność i intymność człowieka to podstawowe prawa, które muszą być respektowane przez wszystkie podmioty, niezależnie od sytuacji, w której znajduje się człowiek – podkreślił Andrzej Kulig, zastępca prezydenta Krakowa ds. polityki społecznej i komunalnej.
– Jednocześnie poprosiłem dyrektorów o każdorazowe informowanie prezydenta Krakowa o naruszeniach praw pacjenta w miejskich podmiotach leczniczych – dodaje Andrzej Kulig.