Widzowie, którzy pojawili się na meczach rugby na stadionie przy ulicy Reymonta (było ich wyjątkowo dużo, jak na tę imprezę, około dwóch tysięcy) oprócz dopingowania dzielnie walczących Polek zwrócili uwagę, że na stadionie nie ma igrzyskowego znicza, z wielką pompą zapalonego podczas ceremonii otwarcia.
Reklama
Jak się okazuje, znicz się nie zgubił, ogień płonie w nim nadal, tyle tylko, że w innej lokalizacji. Znicz postawiono przed Galerią Krakowską, gdzie urządzono również strefę kibica. Do strefy mało kto zagląda, ale plac Jana Nowaka Jeziorańskiego to miejsce bardzo ruchliwe.
Dlaczego wzorem innych tego typu imprez znicz nie pozostał na stadionie? Dawid Gleń, rzecznik prasowy Igrzysk Europejskich tłumaczy Life in Kraków krótko: "Po prostu taką mieliśmy koncepcję".
Czy znicz wróci na stadion na ceremonię zamknięcia Igrzysk – Nie chcę zdradzać szczegółów, bo przebieg ceremonii zamknięcia objęty jest tajemnicą, ale nie jest to wykluczone – stwierdził tajemniczo.