W odpowiedzi na podpisanie przez Andrzeja Dudę „Lex Tusk” krakowscy naukowcy składają wypowiedzenia z tworzonych powołanych przez prezydenta instytucji. Słynny krakowski wirusolog prof. Krzysztof Pyrć złożył rezygnację z zasiadania w Narodowej Radzie Rozwoju, wcześniej rektor Uniwersytetu Ekonomicznego prof. Stanisław Mazur zrezygnował z zasiadania w Radzie do spraw Szkolnictwa Wyższego, Nauki i Innowacji.
Reklama
W emocjonalnym liście do prezydenta prof. Pyrć pisze między innymi o współpracy, którą podjął z władzami kraju po wybuchu pandemii:
Przez całe życie starałem się kierować wartościami i brać odpowiedzialność za swoje słowa oraz czyny. Wobec pandemii, niezależnie od moich osobistych przekonań i preferencji politycznych, stanąłem na pierwszej linii frontu, często mimowolnie autoryzując kontrowersyjne decyzje i niejednokrotnie ponosząc za to osobistą odpowiedzialność. Uznałem, że racja stanu jest ważniejsza od moich osobistych interesów czy poglądów.
Decyzja Andrzeja Dudy o podpisaniu „Lex Tusk” sprawiła jednak, że profesor podjął decyzję o rezygnacji z udziału w Narodowej Radzie Rozwoju. Jak pisze w liście do prezydenta ustawa ta „umożliwia niszczenie wolności i demokracji w imię interesów partyjnych”. Jest też w opinii Pyrcia drastycznym złamaniem Konstytucji oraz postawieniem racji partyjnej ponad racją stanu.
Podobnie brzmi wcześniejszy list z rezygnacją z zasiadania w Radzie do spraw Szkolnictwa Wyższego, Nauki i Innowacji, który do prezydenta Dudy wysłała rektor UEK prof. Stanisław Mazur:
W mojej opinii podpisanie przez pana prezydenta ustawy o Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022, to decyzja o wielkich i trudnych do przewidzenia konsekwencjach dla demokracji w Polsce. Mając na względzie bezsprzeczne wady prawne tej ustawy, ale także jej antydemokratyczny charakter, nie mogę pozostać bierny.
Pełna treść listu prof. Krzysztofa Pyrcia:
Reklama