Krakowski radny Łukasz Wantuch z prezydenckiego klubu Przyjazny Kraków przygotował apel do rządu i parlamentu o zaprzestanie finansowania z budżetu lekcji religii. Chce, by taką rezolucję przegłosowała Rada Miasta Krakowa. Na najbliższej sesji, 21 grudnia, będzie zbierał podpisy pozostałych radnych i chce wprowadzić tekst rezolucji pod obrady. Wyliczył, że katecheci kosztują w Krakowie ok. 30 milionów złotych.
Reklama
"Rada Miasta Krakowa apeluje o zaprzestania finansowania lekcji religii z budżetu centralnego i samorządowego. Uważamy, że lekcje religii powinny być traktowane wyjątkowo ze względu na swoją specyfikę, a księża i katecheci powinni pracować wyłącznie na zasadach wolontariatu" - czytamy w projekcie rezolucji.
Zdaniem Wantucha brak pensji dla katechetow wpłynie korzystnie na poziom nauczania oraz motywację księży i katechetów, bo nauczanie religi będzie misją, a nie zawodem.
"Lekcje religii przestaną być zwykłym przedmiotem, jak matematyka czy fizyka, a staną się bramą do poznania Boga i jego nauczania przez ludzi pełnych pasji i poświęcenia. Ci księża i katecheci, którzy nauczają wyłącznie dla pieniędzy, zrezygnują, co wpłynie też na motywację dzieci i młodzieży uczestniczących w takich zajęciach" - uzasadnia Wantuch.
Reklama
Radny Wantuch zastrzega, że nie apeluje o wycofanie lekcji religii ze szkół, ale o "zmianę zasad finansowania i przeznaczenie zaoszczędzonych środków na inne cele edukacyjne, na przykład na dodatkowe lekcji z innych przedmiotów, czy też remonty placówek edukacyjnych".
Według Wantucha na organizację lekcji religii Kraków co roku przeznacza 30 mln zł, z czego ok. 10 mln zł idzie z budżetu samorządowego. Podkreśla przy tym, że to są przybliżone szacunki.