"Rzeczpospolita” publikuje wyniki sondażu instytutu IBRiS, dotyczącego wyborów prezydenckich w Krakowie. Gdyby prognozowany układ sił utrzymał się do wyborów, oznaczałoby to zaciekły bój o władze mieście.
W badaniu, ktorego wyniki publikuje Rzeczpospolita w I turze wyborów na pierwszym miejscu jest Łukasz Gibała (kandydował w 2014 i 2018 roku, szef stowarzyszenia i klubu w radzie miasta Kraków dla Mieszkańców), który zdobywa 24 proc. poparcia. Na drugim miejscu jest posłanka PiS Małgorzata Wassermann (kandydowała w 2018 roku) z wynikiem 20 proc., a dopiero na trzecim urzędujący od 2002 roku prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, z wynikiem 16 proc.
Reklama
Na kolejnych miejscach są szef małopolskiej PO Aleksander Miszalski (13 proc.), szef Rady Miasta Krakowa Rafał Komarewicz (związany z Polską 2050 Szymona Hołowni), który ma 10 proc. 4 proc. zdobywa poseł Konfederacji Konrad Berkowicz, 4 proc. ma też radny Sejmiku Województwa Małopolskiego, były wicemarszałek Tomasz Urynowicz z Porozumienia. Stawkę zamyka rektor Uniwersytetu Ekonomicznego Stanisław Mazur z wynikiem 2 proc. 8 proc. wyborców w Krakowie jest niezdecydowanych.
Z tego samego badania wynika, że w drugiej turze wyborów Gibała zdobywa 60 proc., a Małgorzata Wassermann – 22 proc.
Jak komentuje dla Rzeczpospolitej zleceniodawca sondażu, politolog dr Patryk Wawrzyński: "badania preferencji w Krakowie pokazują, że mieszkańcy miasta oczekują zmiany i nowego spojrzenia na wyzwania, z którymi mierzy się samorząd".