Miasto organizuje konsultacje w sprawie zagospodarowania terenów pod budowanymi estakadami kolejowymi, a tymczasem prezes PKP PLK Ireneusz Merchel nie pozostawia złudzeń: to nasz teren i bez naszej zgody niczego nie można tam zrobić.
Reklama
Kolej musi mieć ciągły dostęp do obiektów inżynieryjnych po których jeździć będą pociągi - tak władze PKP PLK tłumaczą powód dla którego na pewno nie sprzedadzą terenu pod estakadami. Prezes spółki zaznacza, że nie ma nic przeciwko temu, by "uwolniona" od nasypu kolejowego przestrzeń słuzyła mieszkańcom, ale nie ma mowy o zabudowie
.
Dyskusja jak zagospodarować ten teren trwa juz od kilku lat. Niektóre koncepcje były bardzo śmiałe.
W ramach modernizacji krakowskiej linii średnicowej PLK przebudowują 20 km odcinek torów. Pomiędzy najważniejszymi stacjami, Kraków Główny – Kraków Płaszów, w miejsce dwóch będą cztery tory kolejowe. Dwa z nich dla podróży koleją aglomeracyjną i dwa jako trasa dalekobieżna. Pasażerowie zyskają nowe i komfortowe przystanki Kraków Złocień i Kraków Grzegórzki. Powstają estakady, nowe mosty i wiadukty. Wymieniana jest sieć trakcyjna, montowane rozjazdy kolejowe i nowoczesne urządzenia sterowania ruchem kolejowym.
Wartość inwestycji to w sumie przeszło 1 mld zł.