Państwowa Inspekcja Pracy wszczęła kontrolę przestrzegania prawa pracy w spółce KrakTransRem, spółce-córce krakowskiego MPK. Chodzi o podejrzenie naruszania praw pracowniczych ponad ośmiuset osób.
Reklama
- Zwróciliśmy się do Państwowej Inspekcji Pracy z wnioskiem o kontrolę firmy KrakTransRem ponieważ dotarły do nas sygnały, że spółka może obchodzić przepisy prawa pracy poprzez zawieranie z kierowcami i motorniczymi umów cywilnoprawncyh na usługi prowadzenia pojazdów – tłumaczy poseł Lewicy Maciej Gdula. - Naszym zdaniem, praca kierowców i motorniczych spełnia wszystkie kryteria stosunku pracy. Wypychanie ich na samozatrudnienie może być bezprawne i jest jedną z przyczyn obecnego kryzysu kadrowego w komunikacji miejskiej - dodaje.
Sprawa dotyczy 834 motorniczych i kierowców komunikacji miejskiej w Krakowie. Państwowa Inspekcja Pracy będzie kontrolowała ich umowy do końca listopada tego roku i ma możliwość kierowania do sądu powództw o ustalenie stosunku pracy.
Reklama
- Liczymy na to, że dzięki naszej interwencji poprawią się warunki pracy, a kierowcy i motorniczy będą zatrudniani wyłącznie na podstawie umów o pracę – podkreśla Tomasz Leśniak z biura poselskiego Macieja Gduli.