Od kilku dni klienci Orlenu i Lotosu mogą tankować taniej o 30 gr na litrze. Muszą mieć kartę lojalnościową, a tańsze paliwo mogą kupić w sumie sześć razy, trzy razy w lipcu i trzy razy w sierpniu. Konkurencja przebiła ofertę państwowego giganta.
Reklama
Sieć stacji BP też ogłosiła wakacyjną promocję, klienci zarejestrowani w programie lojalnościowym mogą bez ograniczeń tankować paliwo z 30-groszowym upustem (jeśli nie zarejestrują karty lojalnościowej, upust wynosi 10 gr), BP daje też zniżkę na LPG – 10 gr, a do tego klienci, którzy zatankują minimum 25 litrów, dostaną kupon rabatowy na kawę lub hot-doga (3 zł).
Podobną wakacyjną promocję ogłosiła sieć stacji MOYA. Tu domyślny rabat wynosi 10 gr na litrze, rabat wzrasta do 20 gr, gdy klient dodatkowo kupi na stacji kawę, hot-doga, zapiekankę lub płyn do spryskiwaczy, na 30 gr upustu mogą liczyć klienci, którzy kupią dwa produkty z tej listy.
Reklama