Jedno z charakterystycznych, krakowskich drzew, wierzba płacząca rosnąca wokół sadzawki w Parku Krakowskim jest w bardzo złym stanie. Zarząd Zieleni Miejskiej informuje, że robi wszystko, co możliwe, by drzewo uratować i przypomina o zakazie wstępu w bezpośrednie sąsiedztwo drzewa.
Zarząd Zieleni Miejskiej podkreśla, że "rozstanie z takimi drzewami jest najtrudniejsze" i dlatego pracownicy ZZM starają się przedłużyć życie charakterystycznej wierzby.
Kilka lat temu wykonywane badania wskazały jednoznacznie, że stan drzewa ulega cały czas pogorszeniu, zagrożona jest jego statyka, a silne podmuchy wiatru mogą być dla wierzby zagrożeniem.
"Do momentu napełnienia sadzawki wodą bardzo prosimy o respektowanie zakazu i niewchodzenie do sadzawki, a tym samym pod drzewo" - przypomina ZZM
Sadzawka ma zostać napełniona wodą na przełomie kwietnia i maja, jeśli pozwolą na to warunki atmosferyczne. Chodzi o brak nocnych przymrozków. Niebawem drzewo będzie też przechodziło kolejne badania.
Reklama
Zarząd Zieleni Miejskiej podkreśla, że lokalizacja w oddaleniu od alejek pozwala na to, aby drzewem móc opiekować się do samego końca. Trzeba jednak szczególnie zadbać o bezpieczeństwo ludzi w tym miejscu. Stąd apel, by stosować się do zakazu.