Parlament Europejski powołał członków Komisji Śledczej ds. Pegasusa. Europosłanka z Krakowa Róża Thun znalazła się w jej składzie.
Reklama
Parlament Europejski podjął dziś decyzję o składzie 38-osobowej Nadzwyczajnej Komisji Śledczej ds. wykorzystywania Pegasusa do inwigilacji. Z ramienia grupy Renew zasiądzie w niej Europosłanka Róża Thun (Polska2050). Oprócz niej pracować w niej będzie 7 europosłów z Polski: Bartosz Arłukowicz, Łukasz Kohut, Beata Kempa, Dominik Tarczyński oraz jako zastępcy członków: Radosław Sikorski, Sylwia Spurek, Elżbieta Kruk.
„Głóny cel to odbudowanie zaufania obywateli do rządów państw członkowskich. Krokiem pierwszym jest dogłębne i niezależnie śledztwo komisji w PE w celu określenia czy rządy Polski i Węgier oraz innych państw członkowskich nielegalnie podsłuchiwały obywateli, polityków, dziennikarzy i prawników. I czy te działania miały wpływ na wybory!” – zaznacza Europosłanka Róża Thun.
Komisja śledcza zbada domniemane naruszenia prawa UE w związku z używaniem oprogramowania inwigilacyjnego m.in. przez Węgry i Polskę. Komisja przyjrzy się istniejącym przepisom krajowym regulującym inwigilację oraz temu, czy oprogramowanie szpiegowskie Pegasus było wykorzystywane do celów politycznych, np. przeciwko dziennikarzom, politykom i prawnikom.
Reklama
Komisja ma także za zadanie ocenić czy stosowanie oprogramowanie Pegasusa i równoważnego oprogramowania szpiegowskiego miało negatywny wpływ na wybory na szczeblu lokalnym, krajowym i europejskim i czy państwa członkowskie zadbały, aby uniknąć nielegalnego stosowania oprogramowania szpiegowskiego.
Poza tym Komisja zbada rolę rządu Izraela i innych państw trzecim w dostarczaniu państwom członkowskim oprogramowania Pegasus i sprawdzi czy jego stosowanie doprowadziło do przekazania danych osobowych państwom trzecim.
Komisja ma 12 miesięcy na przygotowanie sprawozdania końcowego, w którym znajdą się zalecenia dla państw członkowskich, Komisji Europejskiej oraz wszelkich zaangażowanych instytucji.
