Spektakularny pościg za złodziejem w rejonie Myślenic — tamtejsi policjanci zatrzymali mężczyznę, który ukradł samochód kuriera z przesyłkami o wartości 40 tysięcy złotych.
Reklama
Przed południem w poniedziałek do myślenickiej komendy zgłosił się kurier, który zgłosił kradzież zaparkowanego na ulicy samochodu. W aucie znajdowały się przesyłki o łącznej wartości ponad 40 tys. złotych.
Już po kilku minutach policja sprawdzała drogi wylotowe z Myślenic, zakopiankę, a kilka patroli sprawdzało teren miasta. Na ulicy Daszyńskiego w Myślenicach sierżant sztabowy Maciej Apryasz i sierżant Barbara Wróbel zauważyli poszukiwany pojazd — relacjonuje policja.
Zbliżyli się do niego i włączyli sygnały, jednak kierowca furgonetki przyśpieszył, uniemożliwiał również próby wyprzedzenia go, zajeżdżając drogę policjantom. Złodziej, jadąc całą szerokością jezdni od prawej do lewej krawędzi, pędził ,,starą zakopianką” w kierunku Stróży stwarzając zagrożenie dla mijanych pojazdów.
Reklama
W pewnym momencie zjechał z drogi asfaltowej i wjechał w wąską drogę leśną. Samochód należący do firmy kurierskiej utknął jednak na nierównościach, a złodziej wyskoczył z szoferki i próbował uciec pieszo.
Został zatrzymany po kilkusetmetrowym pościgu.
Złodziejem okazał się 29-latek z gminy Myślenice. Został zatrzymany, był nietrzeźwy. Usłyszy zarzuty dotyczące kradzieży, niezatrzymania się do kontroli i szeregu wykroczeń drogowych, które popełnił (nie posiadał także uprawnień do kierowania). Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.