Zastępca prezydenta Krakowa Andrzej Kulig poinformował, że w Tauron Arenie zostanie uruchomione miejsce opieki nad małymi dziećmi. Jak podkreślił, codziennie do Krakowa docierają dziesiątki dzieci, w tym również sieroty.
Reklama
Miejsce opieki nad małymi dziećmi w Tauron Arenie ma zacząć działać od poniedziałku. Wiceprezydent Kulig zapowiedział, że miasto chce zatrudnić do opieki osoby mówiące po ukraińsku, w pierwszej kolejności rekrutując je spośród samych uchodźców, którzy mają odpowiednie kwalifikacje.
- To będzie coś w rodzaju żłobka. Rzecz w tym, by te małe dzieci nie czuły się obco – podkreśla. W szkołach i przedszkolach trwają również zapisy dla dzieci ukraińskich. - Dla wielu uchodźców musimy zadbać o asystentów kulturowych, by nie czuli się w Krakowie wyobcowani – dodaje.
Wiceprezydent Kulig podziękował krakowianom za wyjątkową ofiarność i podkreślił, że zbiórka darów będzie prowadzona aż do odwołania. - Skala ofiarności nas zaskoczyła i dlatego musieliśmy pilnie organizować dodatkowe magazyny – podkreślił. Zapewnił, że każdy dar trafi do osób potrzebujących, czy to w Krakowie, czy w Ukrainie.
Obecnie szczególnie potrzebne są lekarstwa, ale te powinny być dostarczane nie przez osoby prywatne, ale w sposób zorganizowanych darowizn. - Część leków już dotarła do jednego z ostrzeliwany szpitali w Kijowie – zapewnił wiceprezydent Kulig.
Reklama
Bardzo potrzebne są również generatory prądu – Nie sądziliśmy, że również te urządzenia będą dostarczać ofiarodawcy, a już kilkanaście wysłaliśmy do Ukrainy. W sumie do ogarniętej wojną Ukrainy Kraków wysłał już 20 tirów darów.